Ostateczny rozłam między Romą a Rickiem Karsdorpem. Jak donosi Sky Sport, holenderski obrońca nie pojawił się dziś po południu w ośrodku treningowym Giallorossich na wznowieniu treningów, co w rzeczywistości może oznaczać definitywne pożegnanie z rzymskim klubem.

Po tygodniu urlopu udzielonego przez Mourinho, tego popołudnia drużyna spotkała się w Trigorii na wznowienie treningów. Wśród piłkarzy zabrakło Ricka Karsdorpa.
Gracze zaangażowani w mistrzostwa świata w Katarze oraz kontuzjowani byli nieobecni. Nieobecny był również Karsdorp. Mourinho nie powołał go na mecz w ostatnią niedzielę z Torino, Holender zdecydował się na wyjazd wraz z rodziną i ślad po nim zaginął.
Roma oczekiwała go dzisiaj na wznowieniu treningów, ale zawodnik się nie pojawił. Tym sposobem, Karsodrp pożegna się z klubem w zimowym oknie transferowym. Giallorossi ukarzą obrońcę, ale nadal pozostawią go w składzie na tournee po Japonii. Pod warunkiem, że pojawi się jutro w Trigorii.
Komentarze
Wyszło szydło z worka, holenderski pies
I portugalski bufon
Mówisz o Maślaczku który kłócił się z Dzeko i potem go wy****? :)
Maślaczek w przeciwieństwie do Maślaka nie rzucał tych brudów w eter stawiając tym samym klub w podbramkowej sytuacji przy sprzedaży zawodnika. Maślak więcej zawodników przez 1,5 roku odpalił niż wypromował/rozwinął i z tego mam największą bekę.
No trochę ich odpalił ale o odpalenie, którego z nich kibice nie krzyczeli jeszcze na długo przed jego przyjściem? Nawet o Mayoralu mówiono "fajnie, że strzela słabiakom ale za żadne skarby nie wykupywać".
mold to ten legendarny profesjonalizm Maślaka 2.0 i te nowe standardy dzięki którymi klub idzie do przodu :)
Prick Karsdorp…
Kiedyś już karnie został wypożyczony do Holandii, pamietam że też były jakieś akcje z nie stawianiem się zgrupowanie. Może coś jest na rzeczy … nie bronię Jose, ale gość od początku jest jakiś dziwny.