Trener: „Zespół zagrał świetne spotkanie, musimy jednak podnieść poziom w ostatniej fazie gry, by być bardziej niebezpieczni”

Po raz kolejny Ivan Jurić uważa, że jego Roma zasłużyła na więcej, niż faktycznie osiągnęła – pisze Daniele Aloisi dla „Il Messaggero”. Roma zanotowała pierwszą porażkę w Serie A, odkąd Jurić objął jej stery (drugą, jeśli liczyć starcie z Elfsborgiem), a Inter po raz kolejny okazał się drużyną nie do pokonania.
Na 15 spotkań przeciwko mediolańczykom, Roma wygrała zaledwie raz, jednak Jurić dostrzega postępy:
„Nie podobał mi się pierwszy kwadrans. Potem graliśmy dobrze aż do bramki Lautaro Martineza. Gol był wypadkiem przy pracy i w takich meczach to kosztuje. Szkoda. Stworzyliśmy kilka okazji, ale ich nie wykorzystaliśmy. Zespół zagrał świetne spotkanie, musimy jednak podnieść poziom w ostatniej fazie gry, by być bardziej niebezpieczni. Roma od dawna nie grała z taką intensywnością i pressingiem przeciwko Interowi, dominując przez długie fragmenty. Nie było widać dużej różnicy między nami a rywalami.”
Jurić próbował zaskoczyć Simone Inzaghiego, zmieniając ustawienie taktyczne na nietypowe 4-2-3-1. Paulo Dybala spędził niemal całe spotkanie na prawej flance, co było dużym poświęceniem z jego strony. Na 78. minutę, kiedy wyczerpany opuścił boisko, kibice na Stadio Olimpico nagrodzili go brawami:
„Dziś pokazał, ile chce dać z siebie. Są zawodnicy, którzy mają problem z realizowaniem pewnych założeń. W niektórych sytuacjach mogliśmy oszczędzić mu aż takiego biegania. Musimy znaleźć sposób, by częściej znajdował się bliżej bramki. Taki jest nasz cel.”
Komentarze
Nie wiem, może to tylko taka gadka dla mediów żeby nie robić jeszcze gorszej atmosfery, ale jeśli Przykuc serio będzie się cieszył z porażek, to do końca roku powinien wylądować w pośredniaku xD
Ja po odejściu DDR żadnego meczu nie widziałem (i nie żałuję). Wczoraj wolałem F1. Zresztą nie będę oglądał piłki Juricia który wygląda jak gnom i szczura Baldanziego. Zwykle korpo się zrobiło z tego klubu i tyle. Tu nie ma żadnych szans na TOP4. Jak obejrzałem inne kluby w grze (a parę lat tego nie robiłem) to zrozumiałem jaka to jest przepaść XD
ja też oglądałem Formułę więc nie wiem i nie obchodzi mnie jak grali. wiem tylko że wynik jest taki jak zwykle i gadka taka sama xD więc dobrze być nie może
Tyle dobrze że wyścig w stanach był na prawdę ciekawy a tor sam w sobie daje mnóstwo okazji do wyprzedzania xd
Może za mało ma na szkłach jak nie widzi różnicy…jprd co to za temat, przegrywamy u sobie będąc gorszym zespołem ale „ różnicy nie widzę „
To i tak nic w porównaniu do tego jak był zadowolony z porażki z siódmą ekipą ligi szwedzkiej. No, ale trener z prowincji bez żadnego sukcesu, to czym ma się cieszyć?
Zobaczymy jak wypadniemy na tle mocarnego Dynamo Kijów, które to Lazio (nie na Olimpico) pognało bez wazeliny.
Ja też nie widzę różnicy międy nami a dołem tabeli. Coraz mocniej boli decyzja o zwolnieniu Daniele.
To za słabe okulary może ? Niech zgadnę jak patrzę na tabelę i wyniki to różnice widzę, czy się mylę ?