Zespół wróci do treningów jutro, po czym wyleci do Belgii.
Niespodzianka w Trigorii: dwa dni po wstydliwej porażce z Veroną i na dwa dni przed meczem z Unionem Saint-Gallen, Ivan Juric podarował piłkarzom dzień wolnego. Zespół wróci do treningów jutro, a o 19, już w Belgii, odbędzie się konferencja przedmeczowa z udziałem trenera.
W Brukseli powinno dojść do rotacji w składzie. Pierwszy występ w wyjściowym składzie może zaliczyć Hummels, który zmieniłby N’Dickę. Na środku ataku możemy obejrzeć Eldora Shomurodova, a na lewym wahadle powinien pojawić się El Shaarawy.
Giallorossi, którzy mają w tym sezonie ogromne problemy z meczami wyjazdowymi, poszukają pierwszych punktów na terenie rywali od miesiąca, po porażkach z Fiorentiną i Veroną. Roma nie zdobyła w tym sezonie kompletu punktów na wyjeździe. Zaliczyła trzy remisy w trzech meczach z Daniele De Rossim oraz poniosła trzy porażki i zremisowała z Monzą odkąd na ławce jest Ivan Juric.
Komentarze
Fajny szef. Też takiego chce. Dajesz dvpy a tu wolne w nagrodę :)
XD teraz sobie chłopcy pomyślą, że jak przegrają również w czwartek, to może dostaną dwa dni wolnego :) Tylko co tu robić, jak nawet na miasto nie będzie można wyjść, bo jest ryzyko oberwania zgniłym jajem :)
Zawsze można polecieć prywatnym odrzutowcem w jakieś fajne miejsce :)
Panienki przemęczone? To chyba powinno być odwrotnie 2 treningi dziennie albo jak to już wcześniej bywało małe zgupowanko.
Juric wie, że z tego ziarna mąki nie będzie. A co dopiero mówić o jakimś chlebie. :)
Może przewiduje że leci po następnym meczu więc mu się nie chce do roboty iść :)
Regeneracja/rekreacja też są elementem treningu. Czasem po prostu trzeba odpocząć od piłki, tak jak my czasem potrzebujemy odpocząć od wykonywanej pracy. Potem wraca się świeżym. Wszystko zależy od tego jak spędzą ten czas.
Piłkarze czują że ten trener nie popracuje za długo, więc lecą w chuja. Przewiduje że przejebią wszystko po kolei: royal, Bologna, Napoli, tottenham, Atalanta. Po którym meczu poleci Juric?
Powinien dać im wolne, ale nakazać przejść się wszystkim (nie koniecznie wspólnie) ulicami Rzymu.
Sytuacja w której Roma przegrywa z Violą 5:1 to jest absolutny skandal. Nie mówimy o Fiorentinie za czasów Rui Costy, czy Luci Toniego, ale o przeciętniaku Serie A. Roma ma absolutny obowiązek bycia w czołowej czwórce tej ligi.
Dzisiejsza Roma nie ma jaj, wilczyca to jakiś piesek ujadający pod klatką na sąsiadów. Koszmar.
Potrzeba rewolucji, kilku sezonów słabych, a wtedy może i Roma będzie jak Inter czy Juve, choć ten ostatni to z oczywistych względów antyprzyklad.