Na mecz z Sociedad do dyspozycji wracają Cristante, Belotti i Mancini, oszczędzany z Sassuolo w związku z potencjalnym zawieszeniem w derbach. Pod znakiem zapytania stoi dostępność Pellegriniego i Llorente.
(Il Tempo – L.Pes) Po raz kolejny Roma zatrzymała się w najlepszym momencie i tym razem przed swoją publiką, co nie zdarzyło się w lidze od przegranych derbów z lazio, 6 listopada. Porażka z Sassuolo nie otwiera najlepiej kluczowego tygodnia dla Giallorossich, przed ostatnią w sezonie przerwą na mecze reprezentacji. Wyjazd do San Sebastian i rewanżowe derby w niedzielę, o 18, to spotkania, które czekają zespół Mourinho.
Potrzebna jest głowa i dodatkowy wysiłek fizyczny, aby awansować do 1/4 Ligi Europy i by zdobyć ważne punkty w walce o Ligę Mistrzów (wciąż otwarta), z dodatkową motywacją zemsty za derby z pierwszej rundy. Zespół wraca do treningów w Trigorii dziś o godzinie 11, aby rozpocząć przygotowania do meczu z Realem Sociedad. Wylot na południe Półwyspu Iberyjskiego przewidziano na środowe popołudnie, gdzie wieczorem, wspólnie z jednym graczy, Mourinho pojawi się na konferencji prasowej, gdzie w Serie A będzie nadal cisza medialna przed Lazio. Hiszpański wyjazd (czwartek o 21) zakończy się w piątek rano, gdy Giallorossi wrócą do Włoch na nieco ponad 48 godzin przed spotkaniem z Biancocelesti.
W Hiszpanii powinniśmy zobaczyć z powrotem Belottiego, który po operacji nadgarstka prawej ręki z soboty, powinien ściągnąć dziś lub jutro opatrunek i oddać się do dyspozycji Mo. Do oceny jest kondycja fizyczna Solbakkena (poza lista UEFA) i Llorente, którzy zmagają się z problemami fizycznymi. Hiszpan zatrzymał sie w meczu z Realem, ale w Trigorii mają nadzieję odzyskać go już na mecz w San Sebastian, również z uwagi na wczorajsze horrorystyczne popołudnie Kumbulli. Do sprawdzenia jest też kondycja Pellegriniego, który po ranie głowy i szwach podda się dziś kolejnym badaniom, aby sprawdzić czy będzie mógł trenować w masce ochronnej. Środa będzie dla niego decydująca czy może wylecieć do Hiszpanii. Mourinho odzyska po zawieszeniu Cristante.
Komentarze