Czas pędzi, Andrea Belotti się niecierpliwi. Zdaniem rzymskiego dziennika, gracz może zacząć oceniać inne oferty niż ta z Romy. Problemem Giallorossich jest zrobienie dla niego miejsca. Tymczasem w sprawie Shomurodova nie da się dogadać z Bologną, z kolei Felix Afena nie ma ofert.
(Il Tempo – E.Zotti) Tym razem czas nie jest już sprzymierzeńcem Romy w wyścigu po Belottiego. Bowiem dojście do przedednia pierwszej kolejki ligowej w charakterze gracza niezatrudnionego, nie było na pewno w planach Gallo, który do dziś czekał na Romę – zafascynowany ideą pracowania z Mourinho – ale teraz bierze pod uwagę idee zaakceptowania jednej z wielu ofert, które wpłynęły na biurko jego agentów w trakcie lata.
Nie mamy wciąż do czynienia z zerwaniem relacji, ale idea rozpoczęcia sezonu bez drużyny nie podoba się graczowi. Od momentu pożegnania z Torino przechodził całe letnie przygotowania indywidualnie. Do drzwi napastnika pukały różne zespoły i jeśli zainteresowanie Romy nie skonkretyzuje się w najbliższym czasie, jest prawdopodobnym, że Belotti spakuje walizki, aby spróbować doświadczenia poza Włochami: we Francji Monaco i Nice przygotowały dawno swoje oferty, z kolei w ostatnich tygodniach teren sprawdzały też kluby z Turcji. W Trigorii nie chcieliby przepuścić okazji, ale na ten moment Tiago Pinto nie może zamknąć transakcji: bez definitywnej sprzedaży Shomurodova lub Felixa nie przyjdą nowe wzmocnienia w formacji ofensywnej. I na ten moment żaden z dwójki nie jest bliski opuszczenia stolicy Włoch.
Negocjacje z Bologną w sprawie Shomurodova uległy ochłodzeniu – strony są dalekie od porozumienia – z kolei za Felixa nie wpłynęły oficjalne oferty. Ponadto dyrektor generalny liczy się też z „problemami poza kadrą”. Oprócz Felixa i Shomorudova w planach Mourinho nie znajduje się siedmiu graczy i od połowy lipca trenują w Trigorii, bez kontaktu z pierwszym zespołem. Jeśli chodzi o Kluiverta, oprócz Fulham, w ostatnich godzinach pojawił się też zespół z Hiszpan i Portugalii. Umieszczenie gdzieś Holendra nie wydaje się być zbyt dużym problemem. To samo jeśli chodzi o Calafioriego i Providence’ea, którzy znajdą zakwaterowanie do końca sierpnia. Prawdziwym problemem są Riccardi, Coric, Bouah i Bianda, którzy odrzucają każdą ofertę i ciążą na bilansie na łącznie 4,5 mln euro brutto. Riccardi, który zarabia 700 tysięcy euro, odrzucił Spal, z kolei Coric (1,8 mln) wolał wrócić do stolicy Włoch, zamiast zostać w Zurychu. Bouah nie ma zainteresowanych i obciąża bilans na 1 mln euro, tak jak i Bianda, który zarabia tyle co Riccardi. Do nich trzeba dodać Diawarę, który ma zamiar zostać w Trigorii, aby nie stracić części zarobków.
Komentarze
Według mnie już raczej nic z tego nie będzie, wielki Eldor zostanie i tyle.
Eldor podobo kotrakt dogadany ale klubu cosik nie mogą sie zgadać
Zgadza się… Jednak nie wziąć Gallo który sam mówi,że chce tu grać to strzał w kolano. Szczerze
Wzięliby go i nawet zostawili Eldora będzie na coppa Italia. Głupota stracić 🐓 w taki sposób.
Bez sensu jest też mieć trzech zawodników na jedną pozycję, z których najsłabszy kosztował nas rok temu 20 milionów. Byłoby jak z Mariolą rok temu, że czasem grywał ochłapy w ostatnich minutach, a wtedy już na pewno nie sprzedalibyśmy Eldora za rozsądne pieniądze.
Już lepiej go oddać na wypożyczenie z opcją wykupu i liczyć, że odpali
Eldor i taka bardzo mało grał. Jakby został jako trzeci, to by zagrał ze 100 minut w sezonie, albo i nie zagrał.
W tej sytuacji to za rok nikt już nie będzie nim zainteresowany i nigdy go nie sprzedamy, jak Diawarzaka. Póki leci jeszcze na famie (niezrozumiałym dla mnie) z czasów Genoi, to jeszcze trzeba próbować chłopa przynajmniej wypożyczyć, żeby gdzieś coś pograł, bo jak zostanie u nas, to mogiła.
I tak się dziwię że ma tyle cierpliwości.
Ech. Przeczuwałem, że tak to się może skończyć. Za dobrze by było gdyby jeszcze Belotti zawitał. Po prostu nie wierzyłem, że ktoś skusi się na Szrotmurodova.
Co do czwórki, o której piszą dziś wszystkie media, a więc Coric,Bianda, Riccardi, Bouah i o tym ,że się trzymają rękami i nogami, żeby nie odejść, to ja im się nie dziwię z drugiej strony. O ile Diawara, ze swoim doświadczeniem w Bologni, Napoli, Romie, jak odejdzie w końcu od nas, to znajdzie pewnie jakiś klub w Turcji, który da mu ten 1 mln euro, o tyle tych czterech czeka jakaś gra półamatorska, jak pożegnają się z Romą i niebotyczne zarobki rzędu 50 tys. euro za sezon. Stąd się nie dziwię, że takie placki, które wygrały życie, chcą dociągnąć do końca i ustawić się na kilka lat. Ten Bouah nie wydawał się plackiem, miał być przyszłością prawej obrony Romy, ale zerwał więzadła i kupa… nikt go nie chce, on sam nie chce odejść, więc…
Masz rację, w sumie nie ma się im co dziwić. Jak już kogoś z tego rozliczać, to tę łysą mendę z Andaluzcji. W ramach ciekawostki. Po jego powrocie so Sevilli, sezon, dwa, nie pamiętam dokładnie ile – był długi wywiad dla Eleven. O Romie ani słowa. Ciekawe dlaczego :)
Dokładnie, ja im też się nie dziwie póki jeszcze mogą trzeba wydoić Rome do końca i tyle, nikt im nawet połowy nie da tyle ile mają u nas więc po sezonie pójdą gdzieś do serie C i tyle.
Czyli co mozna juz myslec ze Uzbek wchodzi w 82 minucie za Abrahama w meczu w Salerno😙
Niestety do przewidzenia, no bo ile można czekać w niepewności? Podchodzi pod niepoważność. no i czy tak samo nie było z Interem i Dybala na czym właśnie Roma skorzystała?
Druga sprawa z Eldorem, to nie lepiej go wypożyczyć nawet bez przymusu wykupu? Raz że tym samym robi miejsce dla koguta, schodzi z płac (cześciowo?) to i szans na pokazanie sie i podbicie swojej atrakcyjności więcej chyba w Bolognii. Po sezonie też troche chyba sie zamortyzuje i patrząc na to wszystko łatwiej byłoby gdzies wypchnać? No bo nie dziwmy sie że nikt nie chce teraz dać 15 mln za niego.Bo tak to co, zostanie i wkład do zespołu raczej dalej niewielki, skiepści się jeszcze bardziej pod względem atrakcyjności na rynku a okazja (Belotti) przejdzie koło nosa. No nie wiem, to akurat trochę słabo wygląda.
Ech, pamiętam jak były plotki o zainteresowaniu Juve Riccardim i wielomilionowej ofercie, a wszyscy na stronie oczekiwali jej odrzucenia… Cóż, nie wszystkie talenty odpalają :P
Przepuścić Belottiego to niedorzeczność ale coraz bardziej realna. Osobiście już wcześniej fantazjowałem, że fajnie byłoby gdyby w Romie grał. Drugiej okazji nie będzie
Trzeba go brać bez względu na wszystko, a do końca okienka spróbować wypchnąć któregoś