W niespełna dwadzieścia dni Roma sprzedała niemal tyle karnetów ile przez całe poprzednie lato. W przyszłym sezonie można spodziewać się ponownie pełnego stadionu na każdym meczu.
(Il Tempo – M.Cirulli) W mniej niż 20 dni przekroczono sprzedaż 35 tysięcy karnetów. Liczby kampanii sprzedaży abonamentów Romy na przyszły sezon przyprawiają o zawrót głowy.
Po 33 wyprzedażach biletów w zakończonych sezonach (34, jeśli doliczyć też pełne Olimpico w trakcie finału w Budapeszcie) kibice Giallorossich zechcieli potwierdzić całe swoje przywiązanie dla zespołu i Jose Mourinho, osiągając w mniej niż 20 dni liczbę karnetów sprzedanych na zeszły sezon: na rozgrywki 2022/2023 sprzedano 36 tys. abonamentów.
Wykupionych w pełni zostało wiele sektorów. Nie ma dostępnych miejsc na Curva Sud, Distinti Sud, Distinti Nord i Curva Nord. Ci, którzy mają kupione karnety na te dwa ostatnie sektory, przy okazji derbów z Lazio będą mieli zagwarantowane prawo pierwokupu za niższą cenę na inny sektor według wyboru.
Przystępne ceny – z możliwością zapłaty w trzech ratach bez oprocentowania – połączyły się z sezonem zakończonym drugim z rzędu finałem europejskiego pucharu – i zachęciły kibiców Giallorossich do zamówienia miejsca na stadionie w najbliższych rozgrywkach ligowych, w oczekiwaniu na karnety na Ligę Europy, które powinny być połączone również z pierwszą rundą Coppa Italia, jak było w tym sezonie.
W międzyczasie zauważono szczegół odnośnie biletów na Curva Sud. Na finał Coppa Italia między Interem i Fiorentiną kibicom Violi, którzy zajmowali gorący sektor tifosich Romy, sprzedano około 8500 miejsc (całość) czyli o tysiąc więcej niż dostała do rozdysponowania Roma w trakcie kampanii karnetów. Służby porządkowe motywują to problemami natury „porządku publicznego”, bez podawania dodatkowych szczegółów. Klub chciałby ze swojej strony dać owe dodatkowe tysiąc miejsc kibicom Romy, a karnety rozeszłyby się w kilka minut.
Komentarze
To jest niepojęte przecież😲👏 Tym bardziej po koniec końców średnim sezonie.
Roma gra kupsztala, wyniki w lidze i styl najgorsze od lat. A stadion nie był tak wypełniony gdy graliśmy regularnie w LM i zajmowaliśmy 2 miejsce 🙃
Jest entuzjazm i to cieszy. Sezon oceniamy marnie ze względu na ligę, która nie była trudna do ugrania top4, ale się nie udało. Natomiast kibice Romy byli bardzo spragnieni sukcesów w Europie. Ciekawostką dla mnie jest że bardziej podziałały dwa finały niż jeden półfinał w samej LM. No i jednak kibice polubili Mou, jest tu jakaś chemia. Nie bez znaczenia jest też fakt, to jednak widać w drużynie wolę zwycięstw.
Przecież wiadomo że na stadionie pewnie więcej się dzieje niż przed telewizorem. Można obserwować Mourinho i jego dyskusje, Fotiego pędzącego po 12 wykluczenie w sezonie. Sama Roma gra cienko, ale jest zaangażowanie, walka do ostatnich minut, obracanie wyniku w ostatnich minutach. Jeszcze jak Dybala wystąpi to jest szansa zobaczyć trochę geniuszu.
Roma nadal ma nadzieję, bo trenera mamy tzw. zwycięzcę i potrafiącego stymulować w mediach kibiców, trybuny, na pewno jest w odbiorze kibiców kimś "prawdziwym", "szczerym", "godnie reprezentującym Romę". Cieszę się z frekwencji, Siwy jest największą gwiazdą dla którego pewnie też wielu przychodzi na stadion. Natomiast na spokojnie analizując to bardziej jest to pijar, dobrze sprzedane, niż zasłużona dobra ocena Romy Mourinho.
Widocznie kibicom w Rzymie 6 miejsce pasuje :)
Pewnie 6 miejsce im nie starcza, ale dwa europejskie finały potrafią zadowolić nawet najbardziej wybrednych ✌️🙈
No ale karnety są kupione na ligę :> o Serie A mowa.
Wspierają drużynę, ta drużyna gra okropnie, ale widocznie kibice doceniają zaangażowanie.
Dlatego napisałem że 6 miejsce w tabeli im pasuje. Czyli wyniki sportowe nieważne byle było "zaangażowanie" i show Józefa. No ok.
Myślę, że nikomu to nie pasuje. Zarządowi, trenerowi, piłkarzom i kibicom. Każdy chciałby grać w LM a nie kopać się po pastwiskach w LE. Kadencji trenera nie da się ocenić 0-1 . Zobaczymy jakie wymówki będą w przyszłym sezonie o ile będą wzmocnienia ;)
Nie. Można. Trener odpowiada za wynik. Albo jest albo nie ma. Że sw. Krowa Mourinho i Jego piarowskimi akcjami wygląda to inaczej jak widać. Każdy inny trener w Romie za 2 x 6 miejsce byłby wywalony na zbity pysk
Żaden inny trener nie zrobił 2 x z rzędu finału europejskiego pucharu, dlatego nie można go oceniać 0 – 1. Nawet wygranie LE nie ułatwiłoby oceny, bo po prostu w sezonie była katastrofa pod względem tego jak graliśmy i jak łatwo było wejść do TOP 4
Ale ja nie rozmawiam o Europie tylko Serie A a tutaj jest katastrofa. Co mnie finał obchodzi który nic nie daje ??
Pierwszy sezon Józka ok broni się pucharem. Drugi sezon jest totalna wtopa bo nie ma nic, no tak czy nie ??
A wątek jest o kupowaniu biletów na Serie A gdzie kibice lubią 6 miejsce i oglądać oklep jaki dostajemy.
RomanoItaliano masz optymyzmus i to se mi podoba. byl trudny sezon. wolalbym zeby kibice byli kibicami jeszly sie darzy i nie. lepiej idolizowac fanow z Budapesti i Stadio Olimpico :-) pozdrawiam ze Slowacjy
Czyli sądzisz Totnik ze sukcesy w Europie nie maja wpływu na kupowanie karnetów ? Omg.
Totnik czy Ty jesteś pierdolniety??? Lubią 6 miejsce??? Dzień po koncowym meczu sezonu, jest sprzedanych prawie 40tys karnetów! Nie dlatego, ze byliśmy na 6 miejscu!!! Takie szalenstwo karnetowe to efekt tego, ze pomimo wałka i drukowania w finale, Romanistą się jest a nie bywa!!! 2 dni temu wróciłem z całą rodziną z Budapesztu. Teraz sie kurwa skup!!!!! Nikogo tam nie obchodzilo miejsce w tabeli!!!! Nikogo!!! Liczyła sie walka do końca o dobre imię Romy. Jozek jest UWIELBIANY przez Romanistow za te właśnie niesamowite emocje w Finale. 2 finale z Rzędu. Zostaliśmy okradzeni I ludzie to widzieli!!! 40 tys karnetów w jeden dzien to jest jasny sygnał dla calego świata. In Jose WE TRUST!!!! Mam nadzieję, na kolejny final i zwycięstwo w Dublinie.
Romano OMG co ma piernik do wiatraka ?? Nie jest mowa że na puchary są kupowane bilety w ilości 100% tylko mowa jest o Serie A. Jedno nie ma nic wspólnego z drugim. Inaczej się bilety kupuje.
O jest i Alter ego M.A.X. tak dla informacji na z wami fanatykami nie dyskutuje i ignoruje te wpsiy
Wszystko fajnie i miło. Ale klub stoi na Friedkinach i setkach milionów straty. I wygodnie się siedzi jako kibic i mówi, że graliśmy finał i są emocje których nie zapomnimy. Tylko później nie płaczcie że do gara nie ma czego włożyć. Albo że nie ma transferów. W najgorszym przypadku, że klub jest niewypłacalny. Skoro finał LE zmywa wszystko, to rozumiem, że 17 miejsce w lidze w przyszłym sezonie też będzie ok? Może odpadniemy w PW z jakimś klubem z Serie B. Może w ogóle przestańmy grać w lidze jak zdobędziemy te bezpieczne 40 punktów? By się skupić na LE? Roma nie osiągnęła żadnego celu w tym sezonie, jest o jedno oczko lepsze od Maślaka, ale to tylko w Europie. Fanatycy. Naprawdę trzeba być ostrożnym bo psychika tłumu ogłupia.