Il Tempo: Abraham, ostatnie wezwanie

Tammy Abraham przeżywa w tym sezonie poważny kryzys strzelecki. Rok temu zdobył w marcowych derbach dwie bramki i strzelił ważnego gola z Vitesse w Lidze Konferencji. Czy może się to powtórzyć w tym tygodniu?

fot. © asroma.com

(Il Tempo – L.Pes)  Pierwszy sezon, szczególnie dla napastnika, jest zwyczajowo aklimatyzacyjny, z eksplozją formy, która przychodzi w nowej lidze w kolejnych rozgrywkach. W przypadku Abrahama, odkąd jest w Romie, wydaje się, że stało się dokładnie odwrotnie. 

Szybka miłość, która narodziła się z kibicami, pościgi z zawrotną prędkością za przeciwnikami, gole (po wielu trafieniach w elementy bramki), były idealnym małżeństwem między chłopakiem z zimnego i deszczowego Londynu a pełnymi pasji kibicami Giallorossich. W tym sezonie jednak sprawy wydają się toczyć inaczej. Gol w Turynie z Juve na początku sezonu wydawał sie być preludium do drugiego triumfalnego sezonu, potem pojawiły się ciemne miesiące do wznowienia rozgrywek w styczniu i ponowna pustka. Były napastnik Chelsea nie strzelił gola w lidze od ponad miesiąca, dokładnie od Roma-Empoli z 4 lutego. Ma za sobą fatalny występ przeciwko Sassuolo, po kilku trudnych tygodniach z problemem z okiem.

Jednak ogólnie straszą liczby. Jeśli porównać do tych z poprzedniego sezonu, statystyki Anglika są zastraszająco negatywne. Do tej pory strzelił sześć bramek w Serie A i jeden w Europie na 36 spotkań tego sezonu (wliczając Coppa Italia). W sezonie 2021/2022 zdobył 17 bramek w 37 meczach, do których trzeba dodać 9 trafień w Lidze Konferencji i jedno w Coppa Italia z Lecce, co do ogółem 27 goli. To mocne liczby chłopaka pochodzącego z Premier Lague, który zaliczył pierwsze doświadczenia poza domem. Tammy ma jeszcze czas, aby odwrócić statystyki, jednak na bardzo negatywny odbiór jego sezonu. Rok temu Abraham miał bowiem na koncie 6 bramek 18 grudnia 2021 roku, w 12 kolejce i w meczu Atalanta-Roma (1-4). Ogółem miał siedem trafień, które ma w tym sezonie na dzień 15 marca, wraz z golem w Lidze Konferencji z Roma-Zorya.

Właśnie w tym momencie sezonu, rok temu, napastnik z wysp brytyjskich przeżywał swój najlepszy czas: strzelił w ostatniej minucie gola z Vitesse, który dał Romie awans do 1/4 Ligi Konferencji i dwie bramki w derbach 20 marca. Tamtego dnia Giallorossi rozjechali drużynę Sarriego i Tammy wydawał się być nie do zatrzymania. Teraz, właśnie w tygodniu, w którym Roma jest zaangażowana w Europie i w derby, Abraham musi odpowiedzieć obecnością i dać ważny sygnał sobie i Mourinho, który w ostatnich tygodniach widział świetną formę u Belottiego.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • As11
    15 marca 2023, 11:54

    Ta świetna forma u Belottiego to tak jak cuda, których Mourinho dokonuje w Romie – ktokolwiek widział, ktokolwiek wie :D

    • Canis
      15 marca 2023, 21:55

      Też mam jakąś taką zajawkę. Ciągle czytam te wierutne bzdury typu; świetny Belotti, znakomity Abraham, magiczny Spinazzola, ciągnący grę naszej drużyny Faraon … Jeszcze z pół roku i w te kocopoły uwierzę.