Smallingiem interesują się kluby z Arabii Saudyjskiej, a Abrahamem z Premier League. Za tego drugiego Giallorossi mają żądać co najmniej 30 mln euro.
Ostatni sezon otworzył ponownie wątpliwości co do kondycji fizycznej Smallinga, podaje Il Romanista. Anglik spędził na murawie tylko 669 minut, rozłożonych na jedyne 12 występów w lidze i pucharach.
Stąd, po pięciu latach, wydaje się, że nadszedł czas aby drogi Giallorossich i Chrisa się rozeszły. Przyciągają go arabskie sygnały i jego możliwe odejście dałoby znaczące oszczędności wśród wynagrodzeń, większe niż trzeba by było zaproponować, dla przykładu, Hummelsowi. Niemiec zarabiał w swoim ostatnim kontrakcie w Dortmundzie o pół miliona euro mniej niż Smalling w Romie. Dodatkowo, w wieku 36 lat, nie ma już takiej siły negocjacyjnej jak kilka lat temu.
Niezależnie od obranego kierunku, podobnie rysują się losy rodaka Smallinga, Abrahama. Tammy podoba się w ojczyźnie (szczególnie Aston Villi), Roma umieściła go na liście zbywalnych zawodników, o ile ktoś wpłaci do kasy Trigorii co najmniej 30 mln euro. Z uwagi na pożegnania się z Lukaku, Azmounem i (ponownym) z Belottim, trzeba będzie przebudować całą kadrę środkowych napastników.
Komentarze
Ktoś da za połamanca 30 baniek ??
Nikt. Chyba że jakaś klauzula za złotą piłkę za 10 mln i bonusy za króla strzelców PL.