Il Romanista: Casting na środkowego obrońcę otwarty

Senesi, Tanganga, Bailly i Zagadou to nazwiska na środek obrony, które pojawiły się do tej pory w pogłoskach. Środkowy defensor nie jest w tej chwili priorytetem, ale jest jeszcze sporo czasu do końca mercato na ewentualne niespodzianki.

(Il Romanista – M.Vitale) Mourinho w trakcie sezonu mówił, bez owijania w bawełnę i do czego w jego przypadku od dawna się przyzwyczailiśmy: „Dionisi mówi, ze są między nami a nimi różnice techniczne, ale nie zgadzam się z tym: ja nie mogę konstruować akcji od tyłu, nie mam Maxime Lopeza i Ferrariego”

Zacytowany obrońca nie jest graczem klasy światowej, ale jest lewonożny i gra bardzo dobrze nogami, co dał do zrozumienia sam Special One, który nieprzypadkowo udziela takich wypowiedzi. Nie była to prosta prowokacja czy klasyczna gra psychologiczna, do której przyzwyczaił swoich przeciwników, ale prawdziwa prośba o pomoc kierownictwa, w szczególności Tiago Pinto. 2 sierpnia gracza o takim profilu nie ma wciąż w kadrze Giallorossich. Po wielu miesiącach na rynku Roma czyni poszukiwania środkowego obrońcy (choć nie jest on priorytetem, co pokazują transfery Villara, Matica, Celika, Dybali i obecne negocjacje z Wijnaldumem i Belottim, pomocnikiem i napastnikiem), jeśli to możliwe lewonożnego, który będzie mógł wspomóc drużynę w budowaniu gry i który będzie mógł minąć pierwszą linię przeciwnika z piłką przy nodze. Nazwisk w notesie Tiago Pinto jest wiele, ale wśród tych, które wypłynęły do tej pory, pojawiają się nazwiska takie jak Senesi, Tanganga, Zagadou i Bailly. Trzech z nich czterech zostało zaoferowanych Tiago Pinto, jeden jest obserwowany od miesięcy przez kierownictwo Giallorossich, ale wszyscy są inni, pod względem technicznym, fizycznym, atletycznym.

Marcos Senesi

Był łączony z zespołem Giallorossich na tygodnie przed finałem w Tiranie, własnie przeciwko Feyenoordowi, drużynie, która jest właścicielem jego karty. Jego umowa z Holendrami wygasa w przyszłym lecie i dlatego Tiago Pinto był przekonany, że wyczuł dobry interes, ale początkowe żądania byłej drużyny Karsdorpa zablokowały wszystko, przynajmniej na razie: 15 mln euro. To dużo, zbyt dużo, biorąc pod uwagę sytuację. On jednak posiada własnie cechy pożądane przez Mourinho: wysoki na 185 cm, rocznik 1997 (doświadczony, ale jeszcze młody), świetny i odważny w prowadzeniu piłki przy nodze, potrafiący konstruować grę od tyłu, obdarzony osobowością i siłą fizyczną, którą w nocy 25 maja pokazał w walce z Tammym Abrahamem. Zintegrowałby się bardzo dobrze z tylną formacją Giallorossich.

Dan-Axel Zagadou

Jedno z nazwisk zaproponowanych przez Tiago Pinto, Francuz do tej pory miał wiele pecha w karierze, cierpiąc już dwa razy z powodu poważnych kontuzji. Rocznik 1999, pod względem fizycznym i technicznym Zagadou ma wszystko, na tyle, że przed problemami fizycznymi i gdy Borussia wykradała go z PSG, mówiło sie o jednym z najbardziej perspektywicznych graczy w Europie. Od sezonu 2017/2018 do poprzedniego obrońca zaliczył zaledwie 95 występów (15 w Lidze Mistrzów). Zatrudnienie go byłoby ryzykiem i w tym samym momencie okazją, ale Giallorossi są ostrożni przy tym nazwisku od pierwszych momentów, gdy zostało im zaproponowane. Technicznie byłby odpowiednim profilem, również dlatego, że jest dobry w grze na wyprzedzenie, w grze w powietrzu i byłby rozwiązaniem dla Special One przy grze z piłką przy nodze. Jednak niewiadomych jest tu więcej niż pewników.

Eric Bailly

Prawdopodobnie jest nazwiskiem, które przekonuje najbardziej, a także tym, który ma najwięcej ofert na stole. Iworyjski obrońca, prawonożny, jest szybki, agresywny w kontaktach i ponadto grał już u Jose Mourinho. W ostatnich sezonach jego rozwój zahamowało wiele problemów fizycznych (ma 28 lat), ale w Serie A mógłby pójść tą samą drogą co jego były kolega z zespołu, Chris Smalling, który w barwach Romy okrzepł fizycznie i technicznie, stając się filarem Giallorossich. Interesuje się nim wiele zespołów i w ostatnich tygodniach były kontakty między kierownictwem Romy i Manchesteru United: operacja byłaby możliwa tylko na zasadzie wypożyczenia.

Japhet Tanganga

Były pupil Mourinho w Tottenhamie, środkowy angielski obrońca (z Hackney, dzielnicy Londynu), rocznik 1999, został wprowadzony do gry właśnie przez Special One. Portugalski trener zaufał mu w trudnym momencie z powodu wielu absencji, wystawiając go regularnie na pozycji prawego obrońcy. Środkowy obrońca wykazał się jakością, wszechstronnością i duchem poświęcenia: „Jeśli trener zechce bym grał na lewej obronie, prawej obronie czy w środku pomocy, zrobię to”. Te słowa były w tamtym czasie miłe dla trenera Giallorossich, przyzwyczajonego do wyciągania maksimum ze swoich graczy, zachował na jego temat dobre wspomnienia i widziałby go z chęcią w barwach Romy, ale w tym przypadku trzeba dokonać oceny taktycznej: Tanganga jest prawonożnym, grał też na prawej obronie, z kolei Pinto i Special One woleliby w tej chwili lewonożnego obrońcę, gdzie gra aktualnie Ibanez.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • scythese
    2 sierpnia 2022, 17:26

    Bailly najbardziej przekonuje

    • Batigol
      2 sierpnia 2022, 18:00

      Ja bym chyba wybrał Marcos Senesi

  • majkel
    2 sierpnia 2022, 18:16

    Tylko Senesi. A nie jakieś pacjenty, albo akrobaci i inni cyrkowcy, co to wszystkie pozycje obskoczą, a na końcu jeszcze szpagat zrobią.

    • abruzzi
      2 sierpnia 2022, 18:48

      Też wolałbym obrońcę Feyenoordu, tylko trochę dużo chcą jak za gracza z rocznym kontraktem. Ten Zagadou to tragedia zdrowotna. Bailly i ten z Tottenhamu też wcale nie lepsi, choć były gracz Borussii przebija ich pod tym względem i pewnie na 50 klubów, którym był proponowany, ze 45 go nie chce, a 5 poczeka do września, żeby się nad nim zlitować i dać mu połowę kasy, której chce. I przeczuwam jakąś Turcję albo Szwajcarię.

  • Milanista92
    3 sierpnia 2022, 01:33

    Trza było brać Romagnoliego za free :p