Burmistrz Rzymu stanowczo zapewnia: budowa nowego stadionu AS Roma nie jest zagrożona. Projekt ma przynieść korzyści także pod względem przestrzeni zielonych.

Roberto Gualtieri ponownie zabrał głos w sprawie budowy nowego stadionu AS Roma w dzielnicy Pietralata. Podczas wydarzenia ’Quo Vadis, Roma?’ w muzeum MAXXI, w rozmowie z redaktorem naczelnym Alessandro Barbano, burmistrz rozwiał wszelkie wątpliwości dotyczące losów inwestycji.
„Powiem po rzymsku: lo stadio della Roma se fa’ (stadion Romy powstanie)” – zadeklarował bez ogródek Gualtieri, co zostało przyjęte z entuzjazmem przez środowisko kibiców Giallorossich.
Temat „lasu” nie wstrzyma inwestycji
Odniósł się również do ostatnich kontrowersji i protestów związanych z obecnością niewielkiego obszaru leśnego na terenie przyszłej budowy. „Obecnie trwa szczegółowa analiza roślinności. Ale bez względu na jej wynik, nawet jeśli faktycznie istnieje tam fragment lasu, mamy przewidziane mechanizmy kompensacyjne” – zapewnił burmistrz.
Czterokrotnie więcej zieleni dla mieszkańców
Gualtieri podkreślił również, że projekt budowy stadionu zakłada znaczną poprawę jakości przestrzeni publicznej. „Projekt przewiduje czterokrotnie więcej zieleni w tej okolicy — i będzie to zieleń dostępna dla mieszkańców” – zaznaczył.
To jasny sygnał, że Ratusz pozostaje w pełni zaangażowany w realizację inwestycji, której od lat wyczekują zarówno AS Roma, jak i jej kibice. Wszystko wskazuje na to, że mimo biurokratycznych przeszkód i prób blokowania projektu, prace nad nowym stadionem Giallorossich niebawem ruszą pełną parą.
Komentarze
Powiedział po rzymsku, czyli nic nie powstanie :D
Musimy sami tam pojechać z łopatami i fundamenty chociaż im wykopiemy :)
Ci co tak narzekają na Friedkinów pierwsi się powinni brać do roboty. Jak w tym roku będę w Rzymie to autentycznie się na to klepisko przejadę i może zdam relację z tego jak tam się sprawy mają xD
Ale patrząc z map: wymiary Olimpico to 200×500 metrów, więc zakładam że powierzchnia stadionu zajmie ok. 1/3 działki. Z jakimś parkingiem i infrastrukturą nie zajmie to połowy, więc drugie tyle może stanowić jakaś ogarnięta zieleń miejska, która moze być wkomponowana w infrastrukturę wokół. Na luzie mozna zrobić tam park i nasadzić drzew żeby każdy był szczęsliwy. To miejsce będzie się zapełniać raz na dwa tygodnie, max 2 razy w tygodniu jesli Roma będzie mieć puchary, więc przez większosc czasu ta działka może i moim zdaniem powinna praktycznie służyć mieszkancom. Po co ludziom taki "las" jak obecny, gdzie nie ma ławek, ścieżek, jest pełno śmieci, i pewnie siedzą tam co najwyżej ćpuny i bezdomni?
Ja będę we wrześniu, to też coś od siebie dołożę.
Trzymajmy się realnej daty, czyli stadion powstanie w 2149 roku.