Matteo Politano to jeden z graczy łączonych z Romą. Piłkarz, który był jedną nogą od powrotu do Romy zimą 2020 roku, podoba się Daniele De Rossiemu.
(Gazzetta dello Sprot – A.Pugliese) Dorastał w Romie, przechodząc przez wszystkie zespoły sektora młodzieżowego, od jedenastego roku życia, aż po Primaverę. Potem nawet wrócił, w styczniu 2020 roku, w czasie słynnej wymiany na Spinazzolę, która nie doszła do skutku na ostatniej prostej z woli Interu, który nie był przekonany co do kondycji fizycznej lewego defensora.
Teraz drogi Romy i Matteo Politano mogą skrzyżować się ponownie, po raz trzeci. I być może tym razem wszystko dojdzie naprawdę do skutku. Skrzydłowy Napoli podoba się bardzo Daniele De Rossiemu, który zna go dobrze, gdyż miał go pod okiem w reprezentacji narodowej, gdy był współpracownikiem Manciniego. Faktem jest, że Politano może być naprawdę poważnym kierunkiem dla romy, ze względu na swoją jakośc i dlatego, że rozwiązałby też problem wewnętrzny, czterech graczy uformowanych w drużynie (z co najmniej trzyletnim stażem w sektorze młodzieżowym). Dziś Roma ma Pellegriniego, Bove, Zalewskiego i Boetra, ale z uwagi na pewne odejście trzeciego golkipera i prawdopodobne Zalewskiego, jest ewidentnym, że sprowadzenie Politano staj się jeszcze ważniejsze niż wcześniej.
Do tej pory nie było kontaktów z agentami gracza, ale zainteresowanie jest. I jest realne. Dalej trzeba sprawdzić czy gracz chce i kiedy spotkać się z Antonio Conte, nowym trenerem Napoli, który w 2020 roku dał zielone światło na jego sprzedaż do Romy (ze zdjęciem na lotnisku i szalikiem Romy na szyi oraz testami medycznymi w Villa Stuart) w zamian za Spinazzolę. W tamtym czasie Politano przesiadywał częściej na ławce niż pojawiał się na boisku i gdyby w Napoli pojawiło się ustawienie 3-5-2, ryzyko mogłoby być takie samo.
Komentarze
Szukamy odpadów gdzie popadnie ??
Czemu odpadów?
Po drugie widzę standardowo na stronie miotanie się od ściany do sciany z nastrojami. Ten nie bo za stary, tej nie bo za młody i za drogi, ten nie bo biały francuz. To, że kadra miała być przebudowana to nie znaczy, że od razu sami 18-20 latkowie będą biegać po boisku, których sprzedamy za 4 miliardy euro. Akurat Politano miał dobry sezon, a ewidentnie z Conte im nie po drodze, więc w czym problem wziąć takiego zawodnika jeśli pasuje trenerowi? Oczywiście za adekwatnie dostosowana cenę, a nie za 50 mln euro.
Masz rację. Myślałem że mu się kończy kontrakt.
Zgadza się. Kogo w takim razie chcemy? Nikt wam się nie podoba Totnik. Wygląda to tak jakbyście chcieli w Romie Viniciusa, Rodrygo czy Bellinghama? A później mówicie że nie mamy kasy na nic i trzeba brać kogo popadnie. 40 mln za Kiezę to może rzeczywiście za dużo, ale Politano to naprawdę dobry grajek. 8 goli i 7 asyst w tym sezonie. Ja nie jestem na przykład przekonany do pomysłu Ghisolfiego ("bierzemy samych Francuzów"). Ale nie odrzucajmy każdego, szczególnie Włochów, którzy świetnie znają ligę.
Edit. Już napisałeś Totnik. Co nie zmienia faktu że musimy się trochę bardziej uelastycznić.
Przecież przyznałem się do pomyłki :)
Wiem:) Tylko chodzi mi ogólnie o podejście niektórych.
Czy ja wiem. Chyba nikt nie oczekuje tutaj transferów typu Vinicius Rodrygo czy Bellingham :)
Chodzi mi o to że nikt wam się nie podoba, każdy jest odpadem. Ale spoko, już skończmy temat. Po prostu dostosujmy się lepiej do budżetu jaki mamy.
:)
Racja. Tak krawiec kraje jak mu materiału staje. Mamy sytuację jaką mamy i trzeba się pogodzić ze szału to ni będzie.
31-letni rezerwowy Napoli z kontraktem 3,5 miliona za sezon, to jest wyjebiście wyśmienity pomysł 🫣
Tak dla Zhegrova z Lille!!! Zbieramy podpisy to jest grajek!
Ja nie rozumiem tego, po co my sprzedajemy naszych wychowanków. Politano, Pellegrini, Frattesi, Calafiori, a ostatnio mówi się też o Volpato. Teraz "sprzedajemy" Zalewskiego i Bove.
Serio nie możemy ich potrzymać. Ja nie ogarniam jak działa ten świat piłki, ale Roma robi cały czas to samo, a jak powiedział Einstein, szaleństwem jest oczekiwać innych efektów.
Klub sprowadza partaczy dając im bardzo wysokie pensje i to trwa "od zawsze", a to chyba znaczy, że mamy chujowy scouting, który stwierdza, że ten piłkarz jest warty takiej pensji. Coś ,cały czas, nie działa.
Zatem, Politano ok, ale za małe pieniądze i z małą pensją, bo to nie jest grajek, który podniesie poziom sportowy drużyny, a jedynie może ją uzupełnić.
Sprzedajemy na cele bieżącego mercato i latania budżetu a potem o rety może odkupimy że strata. Coś jak współczesna ekonomia rządów :)
No właśnie, sprzedajemy bo nie mamy kasy na zakupy, a przy okazji można zawyżyć cenę, oszukać uefa i fiskus, a potem być w prokuraturze.
Dobry pomysł z Politano.
Akurat Politano zjada naszych wszystkich pseudo skrzydłowych na śniadanie, nie tylko statystykami które ma bardzo dobre ale również rajdami prawa flanka która sieją popłoch w szykach obrony rywala.
Wybitny nie jest i lubi nurkować ale dosyć dynamiczny, z niezłym strzałem i w miarę dryblingiem (chociaż każdy lepszy obrońca rozczyta, że jest jednonożny). W Romie mógłby się sprawdzić, bo tutaj deficyt dynamiki jest ogromny
No i zarabia 3,5 miliona. Napoli lubi to 🤪
Może jeszcze Boniek wróci?