Gasperini wciąż nie zdecydował. Problemem FFP i… Juventus

Nie było białego dymu w sprawie Gian Piero Gasperiniego i Romy – decyzja jest nadal w zawieszeniu. W czwartek odbyło się spotkanie we Florencji, w którym uczestniczyli zarówno właściciele klubu, Dan i Ryan Friedkinowie, jak i Claudio Ranieri oraz Florent Ghisolfi. Jak podaje gazzetta.it, aby doszło do finalizacji umowy, Roma musi jeszcze rozwiązać kilka kwestii, przede wszystkim dotyczących finansów.

Problemy techniczne i finansowe

Gasperini, rozmawiając z Friedkinami, poruszył kwestie organizacyjne i przede wszystkim garancji dotyczących rynku transferowego. Trener zażądał zapewnienia o natychmiastowych inwestycjach, by zbudować drużynę, która będzie gotowa do walki o najwyższe cele. Włodarze Romy przyznali, że sytuacja finansowa klubu nie jest łatwa – w ostatnim rozrachunku wykazano stratę na poziomie 81,4 miliona euro, a zadłużenie netto wynosi 504,7 miliona euro.

Dla Gasperiniego kluczowe będzie, aby Roma mogła przeprowadzić znaczące transfery, które poprawią jakość drużyny na start nowego sezonu. Jednak, jak podkreślili właściciele, klub będzie musiał zmierzyć się z ograniczeniami wynikającymi z przepisów Fair Play Finansowego.

Juventus może zmienić układ sił

Tymczasem do gry niespodziewanie może wkroczyć Juventus. Po tym, jak Antonio Conte zdecydował się pozostać w Napoli, turyńczycy pozostali bez jednoznacznej opcji na ławce trenerskiej. Igor Tudor wciąż prowadzi zespół, ale może zostać odsunięty, jeśli klub zdecyduje się opłacić klauzulę wykupu za milion euro. Według Sport Mediaset i Calciomercato.com, Juventus wczoraj wieczorem skontaktował się z agentami Gasperiniego, rozpoczynając sondowanie możliwości jego zatrudnienia.

Dziennikarze Sky Sport podkreślają, że kontakt Juve jest spóźniony, ponieważ rozmowy z Romą zaszły już daleko, ale wciąż nie ma podpisanej umowy – dlatego ten ruch należy traktować poważnie. Tym bardziej że Gasperini rozpoczął swoją karierę właśnie w Juventusie i od lat marzy o powrocie do Turynu.

Czas na decyzję

Obecnie Gasperini daje sobie kilka dni na spokojne przemyślenie wszystkich opcji. Z jednej strony ceni sobie profesjonalizm i otwartość właścicieli Romy, z drugiej waha się z powodu ograniczeń budżetowych i niepewności wokół rynku transferowego. W tym czasie Roma analizuje możliwości finansowe, które pozwoliłyby spełnić oczekiwania trenera. Nadchodzące dni mogą być kluczowe – zarówno dla przyszłości ławki trenerskiej w Trigorii, jak i w Turynie.