Gardi o transferze Zaniolo i niedoszłym z Premier League

George Gardi, agent i negocjator transferowy, przybliżył nieco szczegółów dotyczących transferu Zaniolo do Galatasaray. Zdradził też kulisy pewnego niedoszłego transferu Giallorosich.

fot. © asroma.com

Icardi, Mertens, Torreira, Gervinho, Hamsik, Nasri, Menez, Bruno Peres, Eto’o i przede wszystkim Zaniolo. Jest długa lista piłkarzy, którzy wylądowali w Turcji dzięki George Gardiemu, agentowi, który był w stanie rozwiązać Romie problem z byłym graczem Interu. 41-latkowi udało się uzyskać dla Tiago Pinto ofertę 16,5 mln euro plus 13 mln bonusów z Galatasaray. Gardi udzielił wywiadu dla Filippo Biafory na łamach dziennika Il Tempo

Jak narodziła się transakcja sprzedaży Zaniolo?

– Wiedziałem, że do końca europejskiego mercato będzie to niewykonalna operacja. Galatasaray nie jest jeszcze tak konkurencyjne jak drużyny z Ligi Mistrzów i Premier League. Zaletą było jednak przesunięcie w czasie mercato w Turcji. Perspektywa wypożyczenia została od razu odrzucona, powiedzieli nam, że Nicolo odejdzie wyłącznie definitywnie. Z wiceprezydentem Galatasaray pomyśleliśmy, że jeśli Roma otworzy się na płatność rozłożoną w czasie, wówczas okazją może być pozyskanie gracza za prawie połowę tego jaka była oferta, która wpłynęła kilka dni wcześniej z Bournemouth. Wierzyliśmy, że przy miłości miejscowego otoczenia Nicolo będzie mógł wrócić do bycia decydującym na boisku i uśmiechniętym. Teraz i w przyszłości. Operacja nie była łatwa, granicząca z możliwością jej przeprowadzenia, zakończyła się pozytywnie również dzięki dostępności Romy, która wyszła naprzeciwko nam w kilku kluczowych punktach negocjacji.

Jakieś kulisy transakcji?

– Na stole była też oficjalna oferta Fenerbahce, które walczy o te same cele. Mimo że była to propozycja lepsza zarówno dla gracza jak i Romy, Nicolo wybrał Galatasaray.

Były jakieś negocjacje, nigdy nie ujawnione, których bliska zamknięcia była Roma, ale ostatecznie do tego nie doszło?

– W 2014 roku byłem bardzo bliski dopięcia wymiany Destro na Fernando Torresa między Romą i Chelsea. Doszło do spotkania w Londynie, ale transakcja została zerwana ze względu na różnice w wycenie karty Destro.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.