Fresneda nowym nazwiskiem na prawą obronę

Wahadła u Jose Mourinho, a potem boki defensywy u Daniele De Rossiego, były, w zgodnej opinii komentatorów, jednym z głównych problemów Giallorossich w zakończonym sezonie. Spinazzola, Zalewski, Celik, Karsdorp, Kristensen rozczarowywali swoją grą, a jedyne pozytywy dawali El Shaarawy i Angelino. 

Ten ostatni został wykupiony z Lipska dwa tygodnie temu, po tym jak spędził w zespole kilka miesięcy na wypożyczeniu. Z kolei El Shaarawy, który u Mourinho grywał na lewym wahadle, wraca u De Rossiego do nominalnej, bardziej ofensywnej Romy. W tej sytuacji Ghisolfi musi pozyskać lewego defensora do rywalizacji z Angelino, a także – prawdopodobnie – dwójkę graczy na prawą stronę defensywy (liczba zależy od tego czy w klubie pozostanie Celik).

Nowym kandydatem na prawą obronę jest Ivan Fresneda, którego nazwisko serwuje dziennik Leggo. Pogłoski potwierdza też portugalska gazeta, A Bola. Jej zdaniem Romy zawiesiła oko na graczu, którego obserwowała już gdy ten grał w Realu Valladoid. 19-latek był bliski transferu do Milanu rok temu, ale ostatecznie wybrał Sporting Lizbona. Tam podpisał 5-letni kontrakt z klauzulą 80 mln euro. Portugalczycy zapłacili za gracza 9 mln euro. Dziś zadowoliliby się taką kwotą, aby zwróciła im się nieudana inwestycja. W zakończonym sezonie Fresneda zagrał w 11 meczach, spędzając na boisku tylko 290 minut. Jego agentem jest Fali Ramadani, z którym Ghisolfi ma się spotkać w tym tygodniu.