AS Roma intensywnie pracuje nad sprowadzeniem Davide Frattesiego z Interu Mediolan, a rozmowy między klubami nabierają tempa. Czy pomocnik wróci do stolicy, a Roma dokona kluczowych ruchów na rynku transferowym?
AS Roma i Inter Mediolan są w stałym kontakcie podczas tej zimowej sesji transferowej, a rozmowy mogą wkrótce nabrać tempa. W tym tygodniu kluczowe mogą być decyzje dotyczące Davide Frattesiego, ale nie tylko. Choć jeszcze kilka dni temu transfer wydawał się nierealny, z Trigorii płyną coraz bardziej optymistyczne sygnały. Klub z Rzymu ma silne pragnienie, by przywrócić pomocnika z powrotem do stolicy. Rodzina Friedkinów wyznaczyła jasne cele, Ghisolfi intensywnie pracuje nad rozmowami, a Ranieri koncentruje się na działaniach boiskowych. Kluczowym elementem układanki może okazać się prośba Frattesiego o większą rolę w zespole.
Wypowiedzi Marotty na temat Frattesiego
Wczoraj, tuż przed meczem Venezia – Inter, dyrektor generalny mediolańczyków, Beppe Marotta, wypowiedział się o sytuacji Frattesiego: „To profesjonalista, nie zgłosił chęci odejścia. W tym okienku transferowym wszystko może się jednak zmienić z dnia na dzień”. Inter nie chce sprzedawać zawodników w tej sesji, ale Marotta nie wyklucza takiego scenariusza: „Nie zamierzamy nikogo sprzedawać, ale jeśli piłkarz wyrazi chęć odejścia, będziemy go słuchać. Na ten moment nie ma żadnych sygnałów, że chce zmienić klub”.
Chociaż Napoli i Juventus zostały wykluczone z rozmów z powodu zbyt wysokich żądań finansowych Interu, Roma nadal pozostaje w grze. Cena transferu oscyluje między 40 a 45 milionami euro. Oba kluby utrzymują kontakt, choć na razie nie doszło do formalnego spotkania. Możliwe jednak, że w najbliższych dniach sytuacja się rozwinie. AS Roma rozważa różne opcje finansowania transferu, w tym włączenie w transakcję jednego ze swoich zawodników. Bryan Cristante może zostać „poświęcony” w tej operacji.
Claudio Ranieri, trener AS Roma, w rozmowie z DAZN przed meczem z Bologną skomentował spekulacje transferowe dotyczące Davide Frattesiego. „Frattesi? Z tego, co czytałem, nic nie jest jeszcze przesądzone” – powiedział doświadczony szkoleniowiec, odnosząc się do wysokiej ceny wywoławczej Interu. „Szczerze mówiąc, nie można wydawać aż takich pieniędzy” – dodał, nawiązując do ceny, którą mediolańczycy mają oczekiwać za pomocnika.
Stanowisko Inzaghiego
Po meczu z Venezią trener Interu, Simone Inzaghi, również odniósł się do spekulacji dotyczących Frattesiego: „Davide jest dla nas bardzo ważny. Wiele się o nim mówiło, ale on w pełni angażuje się w nasz projekt. Ciężko pracuje, a gdyby nie kontuzja Mkhitaryana, zagrałby w pierwszym składzie. Musi kontynuować swoją pracę. Chce grać więcej, ale wie, że rywalizacja jest duża. Chcemy, by został, i cieszymy się, że jest częścią drużyny”. Inter podkreśla chęć zatrzymania Frattesiego, jednak negocjacje trwają, a choć droga do porozumienia nie będzie łatwa, nie jest niemożliwa.
Buchanan i inne cele transferowe
AS Roma nie skupia się wyłącznie na Davide Frattesim – klub z Rzymu obserwuje również Tajona Buchanana, który mógłby wzmocnić prawą stronę zespołu. Tymczasem Eldor Szomurodow przygotowuje się do opuszczenia stolicy, a o uzbeckiego napastnika rywalizują Empoli i Cagliari. Toskański klub wydaje się bliższy finalizacji rozmów, choć Sardowie rozważają również alternatywę w postaci Cyriela Dessersa. Dyrektor sportowy Empoli, Roberto Gemmi, nie zaprzeczył zainteresowaniu zawodnikiem: „Czy chcemy Szomurodova? Zobaczymy, może zdecydujemy się na innego napastnika”.
Komentarze
G. z tego będzie. Trzeba było go brać, gdy był do wyciągnięcia z Sassuolo. Teraz to są jakieś smieszne ceny za średniego pilkarza. Inni wiedzą ze Roma to pajace i będą chcieli to wykorzystać
Inter przepłacił i teraz szuka kolejnego klubu gotowego zwrócić im inwestycje.
Nie wiem jak ocenić Frattesiego, ale z pewnością roman(is)tyczne podejście do wychowanków nie powinno mieć tu miejsca, tylko chłodna kalkulacja.
Jeżeli rzeczywiście jest tego wart, to zapłacić.
Ale jeżeli będzie kolejnym graczem, któremu trzeba pokazywać co należy robić z piłką, to nawet 15 mln jest dużo.
Chłop w tym roku kończy 26 lat, jest raptem 3 lata młodszy od Kapitana Odpowiedzialność który powoli dobija do 30-ki, a cały czas niektórzy traktują go jak nieźle zapowiadający się młody talent. Jego talent jest taki, że nie był w stanie przebić się w Interze, a teraz klub z Mediolanu śpiewa nam za niego 45 baniek, tak jakby to był jakiś mistrz po przyjściu którego zyskamy kręgosłup drużyny i który pociągnie nas ku zwycięstwom z czołówką. No nie. To jest typowy gracz na uzupełnienie pierwszego składu, który w sumie niczego nam nie gwarantuje. Jego znakiem rozpoznawczym jest to, że jest takim cicho-ciemnym na boisku. To nie jest ten typ który będzie pieczołowicie konstruować akcje i tyrać w tej pomocy. 36-letni Mkhitaryan wciąga go nosem po dziś dzień. W sensie – ok, za 20 baniek można zaryzykować, ale 45? Z czym do ludu… to już lepiej spróbować za darmo wyciągnąć jakiegoś Verrattiego na rok lub dwa albo poszukać gościa z Premier League który jest na wylocie i można go za małą kwotę sprawdzić, takie transfery dość często dawały nam znakomitych graczy (Dżeko, Kolarov, Yanga-Mbiwa, Gervinho, Riise, Fazio, Smalling, Maicon, wspomniany Mkhitaryan, poniekąd też Salah czy Szczęsny). Albo niech biorą Sabata który poszuka w dżungli kilku chłopów. Ściągnie trzech, jeden zostanie gwiazdą, a zapłacimy za to w najgorszym razie połowę tego co za Frattesiego.
Serio ten transfer wydaje się tak irracjonalny za te pieniądze, że to brak słów. Sami pchamy się w kolejne finansowe problemy.
W piłce nie trzeba wydawać wielkich pieniędzy aby mieć dobrych graczy. A tym bardziej w naszej sytuacji powinno się dobrze oglądać każdego eurocenta zanim się go wyda.
Robią nas jak dzieci. Taki Inter najpierw opchnie nam Frattesiego za 45 baniek aby latem wyciągnąć sobie Tonaliego za 36 i dalej śmiać się nam w twarz.
Zdecydowanie bardziej potrzebujemy prawoskrzydłowego, defensywnego pomocnika do rotacji i drugiego środkowego napastnika, a i srodkowego obrońcę za Hermoso przydaloby sie znaleźć. Fratta przy naszych problemach jest niczym plaster na otwarte złamanie. Bardzo lubię tego gracza ale poświęcenie czasu na ten transfer w zimie uważam za głupie.
to tylko potwierdza, że tym klubem rządzą kompletni debile nie mający pojęcia o piłce.
Dobra opcja ale trzeba było decydować się jak był w Sassuolo.
Ten transfer to dobra opcja tylko i wyłącznie jeśli uda się wplątać Pellegriniego/Cristante w tą transakcję.
Najlepiej obu
Pozbycie się chociaż jednego z nich byłoby świetne, bo naprawdę mam dość oglądania w akcji Kapitana Człapaka, a Cristante jest dla nas za drogi w utrzymaniu, żeby być zmiennikiem Paredesa.
40 mln to jakiś nieśmieszny żart ale trzeba pamiętać, że Inter ma najmocniejszą linię pomocy w lidze i to, że akurat w tym zespole się nie przebija to nie powinno świadczyć o jego nieprzydatności. Włączenie w transakcję któregoś z naszych może spowodować że będziemy zadowoleni. Może także się okazać flopem jak każdy transfer