Feyenoord rywalem Giallorossich!

No faktycznie, oby więcej takich jak on tutaj. Zrobi się drugie fcbarca.com

Mam poczucie że MAX jest tylko naturalnym przeciwieństwem tego malkontenctwa i narzekactwa stosowanego przez niektóre osoby na stronie od lat. Osobiście cieszę się że tu jest, nawet jeśli trolluje :)
Skoro dla smutasów jest tu miejsce i są brzydko mówiąc "nie do wy***ania", to nie widzę przeciwwskazań dla istnienia skrajnie pewnego siebie i mega pozytywnego MAXa. Mi on w niczym nie przeszkadza. Jak każdy potrafi napisać coś co wnosi do dyskusji wartość dodaną, mimo całej swej fascynującej (czy dla niektórych pretensjonalnej) kreacji.

lepszy on niż ty, to na pewno

Omen trochę masz rację, tyle wszędzie widzę tego narzekania ciągle będzie źle ciągle się nie uda inni są lepsi nie dotyczy to tylko strony Romy tak ogólnie że postanowiłem się tutaj zalogować i wszystkich smutasów drażnij swoją pewnością siebie. Z drugiej jednak strony postawiłem na Romę naprawdę duże pieniądze , więc to nie jest tak że trolluje i nie wierzę. Moja wiara wynika z kilku rzeczy. Po pierwsze z tego kto jest naszym trenerem, nie będę się powtarzał wszystko już o nim powiedziałem największy geniusz w historii tego sportu plus niezwykły farciarz. Po drugie obserwowanie rzeczywistości , jeżeli ktoś jest na scenie 20 lat tak jak on to jest wystarczająco dużo żeby zaobserwować pewne powtarzające się cykle. Okej ktoś nie chce w to wierzyć to niech nie wierzy , ja wierzę że pewnym ludziom są pewne rzeczy pisane. Messi został mistrzem świata, gdyby bramkarz w 120 minucie nie obronił umówmy się przypadkowo bo to była reakcja jak z piłki ręcznej czyli rozkładam nogi ręce i liczę że mnie trafi to by tym mistrzem nie został.Jestem pewien że gdyby w tym finale była Anglia i Harry Kane to Francuzi by tą bramkę strzelili, bo Harry Kane ma takiego pecha że zawsze w najważniejszym momencie przegra…. Messi miał trochę pecha ale to się odwróciło po wygranej Copa Ameryka. Mourinho też jest człowiekiem nad którym jakaś istota boska roztacza opiekę ,obserwuję to wystarczająco dużo i wystarczająco wiele razy widziałem szczęśliwe losowania jakieś niezwykłe farty na boisku. Oczywiście też miał gorsze okresy gdzie coś tam przegrywał, ale teraz znów jest ten moment w historii kiedy wszystko wychodzi. Mam wrażenie że gdy u takiego człowieka przychodzi taki moment to jakby bardzo nie chciał czegoś spieprzyć to i tak wyjdzie mu dobrze. Dlatego byłem przekonany że będzie miał najlepsze możliwe losowania, tak samo jak jestem przekonany że gdyby jednak na przykład doszło do finału z Juventusem to nagle się okaże że 5 dni przed finałem di Maria się połamie a pewnie do spółki z Chiesa. Po prostu znów rozpoczął się ten jego cykl kiedy wszystko wychodzi. Nie mam pretensji że ktoś w to nie wierzy że ktoś się z tego śmieje , okej nie mam problemu bo logicznymi argumentami faktycznie ciężko tego bronić, ale ja uważam że po prostu umiem dostrzec rzeczy które się trochę logice wymiękają….Wynika to z tego że jestem po prostu wybitnie inteligentny ale to już pozostawmy na marginesie ha ha. Co zrobię jeśli mój typ się nie sprawdzi?? No cóż z powodu straconej kasy zamierzam tydzień pić. Przyznam też na tej stronie że się myliłem , jak różni ludzie którzy wieszczą końce świata i tak dalej i w przeciwieństwie do nich będę miał honor żeby więcej się w tego typu rzeczy nie zagłębiać. Po prostu ładnie przeproszę i zniknę . Mam tylko nadzieję że ci którym przeszkadza mój optymizm i moje argumenty w momencie kiedy Roma wzniesie puchar napiszą tutaj wielkimi literami. MAX JESTEŚ GENIUSZEM .

To masz Omen. Mamy Pellegriniego i Abrahama! Nie straszna nam żadna Czarna Dama! Klękajcie narody przed Romą! 💪👏🤣

Nie, mamy najgorszy klub na świecie, quo vadis Romo, umieramy, a Abrams i Pelle to się do Serie B nadają i nie grają praktycznie NIC, są 12 i 13 zawodnikiem przeciwnika :) Dla mnie MAX to naturalna odbitka w drugą stronę. Ja sobie siedzę po środku i cieszę się że to smutne biadolenie jest przez kogoś odbijane w drugim kierunku. Czysta przyjemność patrzeć jaki ból tyłka powodują słowa MAXa u niektórych :D Skoro mamy jing to musi istnieć też jang. I dobrze. Prawdziwa różnorodność, pełne spektrum poglądów.
:*

„Naturalna odbitka”? Czyli 1 do 1 jest jak ktoś powie ze Pelle i Abraham to zawodnicy totalnie pod formą a w kontrze dostaną – „co ty płaczesz! puchar już jest i tak zdobyty” 😃 ładna odklejka 👏 ing jang normalnie 🤣 może pójdźmy dalej i zacznijmy dywagować z kim w przyszłym roku zagramy w finale LM bo udział już mamy tam zapewniony poprzez wygranie LE 🤣

Pelle pod formą… xD Gdyby chodziło o tego typu teksty to bym się nawet nie odzywał. Bo Pelle JEST pod formą. Tutaj niektórzy czasami lecą tak bardzo po bandzie że równie dobrze możecie sobie faktycznie dyskutować z kim wygramy ten przyszłoroczny finał LM, przynajmniej będzie się z czego pośmiać ;)

Swoją drogą coś jest nie tak z tymi europejskimi pucharami z ich konstrukcją. Przecież wszyscy zdajemy sobie sprawę że ta nasza drużyna jest daleka od ideału tak?? Nie wiem z kim zagramy w finale Ligi Europy myślę że ktoś z dwójki Juventus Manchester United tam jednak dojdzie, no ale to nie zmienia faktu że wygraliśmy europejski puchar i będziemy w finale drugiego po drodze nie trafiając na ani jedną drużynę którą można by nazwać pierwszą dwudziestką europejską. A jakby tak się zastanowić to chyba nawet 40-tka , nie wiem jak tam Feyenord czy Leverkusen w różnych rankingach stoją . Nie wiem ale dla mnie europejskie puchary to jest coraz większa loteria 90% to losowanie. Drużyna która nie umie się załapać do pierwszej czwórki ligi a przynajmniej nie jest tego pewna z łatwością dochodzi do finałów europejskich pucharów…. Coś jest nie tak mimo wszystko w tym systemie.

Przeceniamy ich trochę. W zeszłym sezonie daliśmy radę to teraz z mocniejszym składem i z lepszą defensywą tym bardziej :P

Coś wątpię w ten Juventus , wydaje mi się że oni nawet sportingu nie przejdą. W ogóle czuję że może się spełnić wizja w której nie trafimy na żadnego z gigantów była Barcelona Arsenal Juventus Manchester United a my nie zagramy żadnym z nich. Typowy Mourinho można powiedzieć….. Jestem więcej jak pewien że po wygraniu pucharu będzie gadał wywiadach że to historyczna Liga Europy , bo były w niej tak mocne drużyny. No a ten drobny fakt że z żadną z nich nie zagraliśmy to pominie ha ha.

Aż się w sumie pozytywnie uśmiałem, ale niech się spełni!

Dokładnie, obyś wykrakał :)

No właśnie, mecz meczem, ale bydło zjedzie do Rzymu. I trzeba będzie rozegrać mecz w tej ich chlewni. Takie wyjazdy do miłych nie należą.

Heh no w sumie trochę tak, ale to inny turniej inna motywacja bo i inna jest stawka.

Ej takim optymistą to nawet ja nie jestem ha ha. Liga Europy oczywiście powinniśmy wygrać natomiast w ligę mistrzów nie wierzę. Potrzebne by nam były solidne wzmocnienia , myślę że napastnik klasy światowej a to raczej nie nastąpi. Oczywiście w pucharach przy dobrym losowaniu mogą się cuda dziać, no wyobraźmy sobie że jesteśmy na miejscu Napoli w lidze mistrzów? Moglibyśmy pokonać Eintracht? Oczywiście że tak. Moglibyśmy pokonać Milan? No wiadomo że tak. A w półfinale Inter albo benfica w moim przekonaniu w obu tych meczach byśmy byli faworytami. Czyli nawet z obecnym składem grając na poziomie czwartego piątego miejsca w serie A przy odrobinie szczęścia moglibyśmy zagrać w finale Ligi mistrzów. Z drugiej jednak strony to już by było jakieś kuriozum i naprawdę bez bardzo solidnych wzmocnień nie sądzę. Zresztą ja uważam że jeśli wygramy w ligę Europy to nie zdziwię się jak Jose odejdzie. Zauważcie że z tych klubów których nie był zwolniony tylko odchodził to odchodził w momencie największego sukcesu. Jeżeli uzna że doszedł z Romą do ściany to odejdzie, zwłaszcza że po wygraniu Ligi Europy może dostać propozycję z najlepszych klubów na świecie. No chyba że pomyśli sobie że musi jeszcze wrzucić mistrzostwo Włoch tak do kompletu a jeśli Napoli się osłabi po sezonie to jest to bardziej niż realne.