Przyszłość Paulo Dybali wciąż pozostaje tematem spekulacji. Choć Galatasaray nie traci nadziei na pozyskanie Argentyńczyka, coraz więcej wskazuje na to, że „La Joya” pozostanie w Romie, gdzie jest w pełni zintegrowany z zespołem i cieszy się wsparciem kibiców oraz sztabu szkoleniowego.
Corriere della Sera (G. Piacentini) –„Dybala to niezwykle wartościowy zawodnik. Każdy trener chciałby go mieć, ja również” – te słowa wywołały poruszenie w Turcji, zwłaszcza wśród przedstawicieli Galatasaray, którzy starają się przyspieszyć działania przed 1 stycznia, kiedy to aktywuje się klauzula wykupu wynosząca 12 milionów euro. „Czy podejmujemy jakieś kroki? Musimy działać w tajemnicy” – przyznał wczoraj rano na konferencji prasowej Omar Buruk, trener Galatasaray.
Mimo tych spekulacji Dybala wydaje się coraz bliższy pozostania w Romie. Decydują o tym nie tylko słowa Ranieriego („Roma z Dybalą to zupełnie inna drużyna niż bez niego”), podobne do tych, które wcześniej wypowiadał Mourinho, ale także gorące brawa, jakie piłkarz otrzymał od publiczności na Stadionie Olimpijskim podczas meczu z Parmą. Kluczowe wydaje się jednak to, że Dybala czuje się dobrze w Romie i jest w pełni zintegrowany z drużyną. Spędził na przykład czas z kolegami – Paredesem, Soulém i Angeliño – co tylko potwierdza jego dobre relacje z zespołem.
Jeśli Dybala wystąpi jeszcze w kilku meczach (minimum 6 lub 7, w zależności od wyników Romy w rozgrywkach pucharowych), automatycznie przedłuży kontrakt do 2026 roku. Jednak ze względu na wysokość wynagrodzenia (około 12 milionów euro netto z bonusami) Argentyńczyk byłby skłonny rozłożyć płatność na dłuższy czas, obniżając jednocześnie klauzulę wykupu. Jak dotąd Roma nie złożyła konkretnej propozycji, ale wciąż jest czas – choć nie za dużo – na podjęcie decyzji.
Komentarze
PAULO SEMPRE CON NOI!!!!
Ciekawe czy jest gotów zarabiać mniej niż mu obiecano 😁
Liczę na zdecydowanie lepszą druga połowę sezonu w jego wykonaniu.
Problem jeden. Ssie dużo pieniądza a gra z tego 50%..
Ja bym mu dał taki kontakt że po rozegraniu jednego meczu w sezonie dostaje podwyżkę z 12 na 24 mln, po rozegraniu 10ciu dostaje 48mln, po 20stu dostaje 96mln. Oczywiście po spędzonych 100 sekundach na boisku klauzula automatycznie przedłuża się na kolejne 8 lat. Jak doić frajera to na 100% Na biednego nie trafiło
Ja bym mu podziękował i się rozstał
Ja wiem że zagrał jeden fajny mecz ostatnio ale mimo wszystko, byłbym za odmładzaniem składu i za cięciem kosztów.