Dovbyk kręci i strzela: osiągnął 10 bramek

Ukraiński napastnik wyrównał wynik Edina Džeko z całego pierwszego sezonu w Romie. Warto zaznaczyć, że tylko jedna z jego bramek padła przy już rozstrzygniętym wyniku. W Serie A Dovbyk notuje średnio udział w golu co dwa mecze.

fot. © asroma.com

Il Romanista (D. Fidanza)Pierwszy rok w Serie A dla nowego napastnika bywa trudny. Szczelne obrony, taktyczna organizacja i fizyczność gry mogą sprawić, że aklimatyzacja w lidze włoskiej staje się wyzwaniem. Wiele gwiazd futbolu potrzebuje czasu, aby odnaleźć się w tak odmiennym stylu gry, w porównaniu do tego, co znają z innych krajów Europy. Wystarczy przypomnieć sobie Edina Džeko, który w swoim debiutanckim sezonie w Romie zdobył zaledwie 10 bramek we wszystkich rozgrywkach.

Jednak reguła „pierwszego trudnego sezonu” nie dotyczy Artema Dovbyka. W bardzo wymagających warunkach, gdzie Roma od sierpnia do listopada zmieniała trenerów aż trzy razy, ukraiński napastnik zdołał już osiągnąć dwucyfrową liczbę goli, wyrównując wynik, który Džeko uzyskał w swoim debiutanckim sezonie.

Mimo zdobytych bramek, część kibiców Romy wciąż nie jest przekonana do Dovbyka. Niektórzy zarzucają mu brak charyzmy i „zbyt miłą twarz”. To właśnie ta „zbyt miła twarz” pozwoliła jednak Artemowi zachować zimną krew i wykorzystać w 98. minucie kluczowy rzut karny przeciwko Bolonii. To ta sama osobowość, która pomogła mu przetrwać krytykę ze strony ukraińskich dziennikarzy, oskarżających go o brak patriotyzmu, gdyż odpowiedział na kilka pytań po rosyjsku. Te ataki były zdecydowanie cięższe niż internetowe komentarze dotyczące jego rzekomej „brakującej ekspresji”.

Charakter Dovbyka dał o sobie znać już wcześniej, gdy grał w Hiszpanii. Gdy w mediach przypomniano mu, że był najdroższym zakupem w historii Girony, odpowiedział: „Nie czuję presji”. I rzeczywiście, jego postawa na boisku mówiła sama za siebie – historyczne trzecie miejsce w La Liga, kwalifikacja do Ligi Mistrzów oraz tytuł króla strzelców.

Jego liczby w tym sezonie
Dovbyk zdobył w tym sezonie 10 bramek – o 2 więcej niż Lautaro Martínez, o 3 więcej niż Lukaku i tylko o 1 mniej od Vlahovicia. Co ciekawe, 9 z tych 10 bramek padło, gdy wynik meczu pozostawał nierozstrzygnięty. Jedyną „nieistotną” bramką był gol na 5:0 przeciwko Parmie.

W Serie A Artem ma na koncie 6 bramek i 3 asysty, co daje 9 bezpośrednich udziałów w golach w 18 meczach – średnio jeden co dwa spotkania. W ostatnich pięciu meczach miał udział przy aż sześciu golach Romy, a w derbach z Lazio odegrał kluczową rolę w dwóch decydujących akcjach.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • riss
    14 stycznia 2025, 18:57

    Nie no genialny jest, grande napastnik, nie wiem ile zarabia ale zdecydowanie za mało, podwyżka mu się należy. Porównywanie go do Dzeko nie ma sensu ponieważ Bośniak wciągał go lewą dziurką, w jakim kol wiek klubie się pojawiał to był gwiazdą. Nawet jako dziadek w Interze robił różnicę.

    • samber
      14 stycznia 2025, 19:06

      Trzeba by sprawdzić, ale pierwszy sezon Dzeko u nas to był chyba jeden z jego najgorszych sezonów w karierze więc faktycznie porównywanie nie ma sensu. Dzeko przyszedł do nas w sporym dołku. Można mówić, że Dovbyka "usprawiedliwia" pozostała część zespołu, że nie ma z kim grać. Ale czy Dybala, Selemakers to tak naprawdę nie są ludzie z którymi można pograć. Jedno co oddaję Dovbykowi, to że nie olewa meczu, stara się się. A ostatni karny, to naprawdę było coś wliczając jaka presja na nim ciążyła i że wykonanie się przeciągało, a czekanie źle wpływa na strzelającego – za tego karnego wielkie brawa. Miał też parę ważnych odbiorów i dobrych niekonwencjonalnych podań. Jednak daleki jestem od zachwytu.

    • mike
      14 stycznia 2025, 19:33

      Przy karnym Dovbyk zastosował złotą zasadę rodem z okręgówki: czujesz, że spierdzielisz? -> uderz w środek bramki :D
      Nie rozumiem co w tym wielkiego, ot poprawnie wykonana jedenastka i tyle.

    • adrian
      14 stycznia 2025, 23:55

      Dzeko bramki (asysty) w Serie A u nas kolejno sezony
      15/16 8(3)
      16/17 29(12)
      17/18 16(2)
      18/19 9(7)
      19/20 16(11)
      20/21 7(4)
      Edin to tych najgorszych sezonów w karierze to miał u nas 3 na 6 jak Dovbyk dalej będzie grał tak słabo to pewnie i tak te trzy najgorsze sezony Dzeko przebije oczywiście liczbowo. Z nim było trochę jak z Dybala teraz, jak grał słabo to i tak kibice opowiadali jakieś mity jak to on robi nam grę. Teraz jest tak samo z Paulo, staty gorsze niż Dovbyk, 5 goli i asysta ( 2 gole i wspomniana asysta w meczu z Parma) w sezonie ale przecież bez Dybali to byśmy byli na 10 miejscu albo i niżej, jedyny umie podać itd.

    • Canis
      15 stycznia 2025, 10:01

      Pamięć jest ulotna. Džeko z pierwszego sezonu w Romie był żartem i hańbą 😂🤣

    • samber
      15 stycznia 2025, 19:28

      Mike
      Wiesz, pod presją naprawdę nic nie jest takie jak by się wydawało. Nagle przychodzą takie myśli, że potem nie umiesz zrozumieć skąd ten kretyński pomysł. Pamiętam swoje różne zawody pod presją (nie tylko piłka) i to naprawdę inny świat. Ale fakt, nigdy nie byłem mega odporny (musiałem się totalnie odciąć od świata :) ) więc może dlatego doceniam tych co potrafią zachować spokój i zimną krew.

  • jamtaicho
    14 stycznia 2025, 19:30

    Dla mnie brakuje mu pewności siebie no i tej złości boiskowej, widać ile piłek odpuszcza jak prosto do nogi mu nie podadzą. Śledziłem Gironę w zeszłym sezonie i wiadomo jakie liczby wykręcał. Na tą chwilę najlepszy piłkarz w tym sezonie wg. G/A.

    • irekxsoberxASR
      14 stycznia 2025, 20:21

      Dla mnie akurat Dovbym, kontrowersyjne , ale lepiej wypada niż Dzeko. Pamiętacie jak stówy Edin marnował jedną po drugiej? Fakt Artem robi to samo ale miał dostawąc piły na nogę/głowę i je wykańczać a tego nie ma. Wychodzi wyżej jak Dzeko właśnie o kombinuje sporo ostatnio z Dybala. Mimo tego wszystkiego cyfry ma lepsze niż Edin a mentalnie jak oglądam ich brak agresji w ataku są mega podobni 😂

    • jamtaicho
      14 stycznia 2025, 20:33

      Ja ogólnie go lubię, już choćby za imię (sentyment do "Metro 2033"). Jeszcze 19 kolejek, zobaczymy co wykręci. Ja mu kibicuję.

    • riss
      14 stycznia 2025, 20:59

      Ja też szczerze mu kibicuję żeby jak najszybciej opuścił Rzym.

    • samber
      15 stycznia 2025, 19:33

      Nie porównujcie już Artema z Dzeko bo to bez sensu. Dzeko potrafił sam poderwać zespół, miał osobowość Pana Piłkarza. A że czegoś nie trafił? Nie on jeden. Liczą się nie tylko liczby ale oddziaływanie na zespół i takie tam. A co Artema to nie mamy wyjścia, musi zostać i to wcale nie jest nic złego. Dobrze że mamy takiego zawodnika, ale musi być też drugi jakościowy środkowy. Po prostu Artem jest trochę zbyt drogi na rezerwowego, chociaż… jak chcemy naprawdę coś znaczyć, to powinniśmy mieć takich ludzi także na ławce.

  • Jacek
    14 stycznia 2025, 22:31

    Jak inwestujesz w napastnika grubą kasę to głupota byłoby nie poczekać na pełną aklimatyzację gracza. Przeważnie drugi sezon jest przełomowy. Jestem przekonany że Dovbyk nie okaże się drugim Schickiem.

    • Canis
      15 stycznia 2025, 10:02

      Ja też tak uważam.

  • biondo10
    15 stycznia 2025, 00:20

    Czyli lepszy od Dzeko

  • ermac
    15 stycznia 2025, 12:16

    W Gironie miał za plecami Savinho, Tsygankova, Aleixa Garcia czy Yana Couto – cała czwórka po zeszłym sezonie była warta ok 125 baniek. Ponadto każdy z tych gości był w gazie.