Roma jest coraz bliżej dokonania najbardziej sensacyjnego przejęcia tego letniego okienka transferowego, pozyskując swojego nowego napastnika.

Roma jest coraz bliżej dokonania najbardziej sensacyjnego przejęcia tego letniego okienka transferowego, pozyskując swojego nowego napastnika.
Gianluca Di MArzio zdradza kulisy operacji, która w najbliższych dniach powinna dojść do skutku i sprowadzić Artema Dovbyka do Rzymu.
Zacznijmy od kilku postaci, które odegrały ważną rolę w ostatnich dniach. Właściciel klubu, prezydent Friedkin, zapewnił Dovbyka, że zostanie nowym zawodnikiem Romy. Ponadto, naciski trenera, Daniele De Rossiego, okazały się kluczowe w przekonaniu Ukraińca: to także jeden z powodów definitywnej odmowy Atletico Madryt.
Agenci Dovbyka są w tej chwili w Rzymie, czekając, aż Giallorossi sfinalizują porozumienie z Gironą. Katalończycy żądają 40 milionów za kartę zawodnika, ale z Atletico faktycznie zawarli umowę na 32 miliony plus 6 milionów bonusów. Roma zatem zna warunki, aby sfinalizować transakcję, po tym jak wczoraj zaczęła od oferty wynoszącej 32 miliony stałej kwoty plus 3 miliony bonusów.
Krótko mówiąc, to tylko kwestia czasu, zanim operacja zostanie sfinalizowana. Konieczne jest, aby – podobnie jak w przypadku Soulé – Roma nieznacznie zwiększyła ofertę (zwłaszcza jeśli chodzi o bonusy). Wówczas Dovbyk stanie się zawodnikiem Romy: napastnik czeka tylko na telefon, aby wyruszyć.
Komentarze
Pewne wątpliwości są. Aczkolwiek to i tak najlepsza możliwa opcja dla nas.