William Bianda odrzucił ofertę z Alanyaspor, podaje Gianluca Di Marzio. Francuz, tak jak Coric, pozostanie w Rzymie do końca sezonu, gdy obydwu wygasną umowy w ekipie Giallorossich.
Jak podaje Gianluca Di Marzio, William Bianda odrzucił ofertę, jaką otrzymał z Alanyaspor. Turecki klub, trenowany przeze Francesco Farioliego, był zainteresowany defensorem Romy, który nie znajduje się w projekcie technicznym Mourinho, jak i nie znajdował uznania u poprzednich trenerów.
22-latek odrzucił propozycję, aby nie zrezygnować z bogatego uposażenia, jakie pobiera w Romie. Francuz zatem powinien pozostać w stolicy Włoch do czerwca 2023, daty wygaśnięcia jego kontraktu. To samo tyczy się Ante Corica. Gianluca Di Marzio podaje, że nie ma żadnych potwierdzeń na temat zainteresowania jego osobą ze strony Antalyaspor.
Komentarze
– Monchi!!!
– Co?
– ** *****
Był koniem trojańskim i udało mu się rozmontować zespół
No niestety, cierpimy na tym do dziś. DiFra miał kijowy zespół, Fonseca miał czerstwuchów, Mourinho w zeszłym sezonie też tych samych graczy. W tym trochę się wzmocniliśmy dopiero i zobaczymy jak to będzie w następnych miesiącach.
I nawet nie chodzi o rozmontowanie, ale też nieudolne zmontowanie. Każdy dyrektor sportowy mówił, że najważniejsze są zakupy, nie sprzedaże, ale to Monchi hołdował tej maksymie na każdej konferencji "nieważne są sprzedaże, ważne kogo kupisz".
Ja nie dziwię się sprzedaży Alissona. Który klub w Europie by nie sprzedał bramkarza, którego ściągnięto za 8 mln, a potem dali za niego ponad 70 mln? Salah odszedł, bo sam chciał, o tym mówił w wywiadach on sam i też podkreślał to Totti. Błędem był już foch na Nainggolana, a Kevin sam chciał odejść, ale myślę, że po tym jak zobaczył te sprzedaże i odejście Radji, bo tak by może został. Ale ok. Alissona i Salaha nie dało się raczej zatrzymać.
Natomiast problemem było to jakich kiepów nasprowadzał w ich miejsce. Z żadnego jego transferu nic prawie nie zyskaliśmy. Zyskaliśmy na Zaniolo, ale to ponoć był autorski pomysł Massary. Uchował się jeszcze Karsdorp, ale też straciliśmy na tej transakcji trzy sezony, a teraz jest po prostu zwyczajnym kopaczem. Poza tym z Holendrem było tak, że on przyszedł z Rotterdamu z kontuzją kolana i od razu w Rzymie zrobili mu operację, przez którą potem stracił cały sezon ;) Po co było go sprowadzać?
Już Petrachi coś zaczął budować po nim. Owszem, też miał wpadki, ale udało mu się ściągnąć Mikiego, Smallinga, Manciniego, coś tam zaczął budować, ale też nie mógł wiele wskórać, nie mając w zasadzie kogo sprzedawać po swoim przeciwniku, który naściągał szrotu. Niestety defekt Petrachiego był inny. Nie dał sobie w kaszę dmuchać.
a z Strootmanem to nie było tak że przyszła nagle oferta pod koniec okienka a Monchi ofc sie skusił?
W sensie, że więcej było w tym woli sprzedaży przez tego sabotażyste niż autentycznej chęci odejscia Kevina?
Też to pamiętam raczej tak, że Strootman został sprzedany wbrew jego woli. Inna sprawa, że piłkarsko nie straciliśmy jakoś wiele – Kevin wkrótce potem potężny zjazd jakościowy. Za to charakteru brakowało, a Monchi nikogo lepszego i tak nie ściągnął
Lata, dni, pory roku się zmieniają ale w Romie jednak zawsze jest coś co nigdy się nie zmieni, czyli zgraja ancymonów na Rzymskich wakacjach :)
Powinni mu zabronić pojawiać się w klubie i niech se siedzi w domu na kanapie przed PS i skończy swoją żałosna karierę. Zdecydowanie sam nie wierzy w siebie skoro nie chce grać.