Były napastnik Lazio po raz kolejny w ostatnim czasie, krytycznie odniósł się do gry Romy. Di Canio twierdzi, że zespół prowadzony przez Mourinho polega jedynie na charakterze podczas gdy wciąż brakuje mu tożsamości.
Były napastnik Lazio, Paolo Di Canio, krytycznie odniósł się do ostatniego remisu Romy, twierdząc, że Giallorossi nie posiadają tożsamości pod kierownictwem Jose Mourinho i w rezultacie walczyli z osłabioną drużyną Juventusu.
„Jeśli chodzi o Romę, zawsze słyszymy, że„ pokazali przebłyski czegoś” lub mówimy o ich mentalności” – powiedział Di Canio w Sky Sport. „Ale mówimy o Romie, która dokonała ważnych inwestycji i wciąż ich dokonuje”.
– Różnica polega na tym, że w sobotę Roma zagrała wszystkimi graczami z podstawowego składu, podczas gdy Juventusowi brakowało 5-6 piłkarzy.
– Zawsze rozmawiamy o mentalności, ale Mourinho wie, że sobotni występ był zły. Roma była w znacznie lepszej sytuacji niż Juventus i nadal grali tak źle?
– Minął rok, odkąd Mourinho po raz pierwszy zasiadł na ławce Romy i wciąż nie widzieliśmy wyraźnej tożsamości. Nie mają tożsamości. Zawsze rozmawiamy tylko o mentalności i charakterze.
Komentarze
No w tym sezonie to właśnie mamy tożsamość, defensywną, bez zbędnego ryzykowania w przodzie. Ten zespół nie miał tożsamości, ale w zeszłym sezonie, gdy raz grał tak, raz tak, teraz jest raczej inaczej. Zespół wyrobił sobie taki styl i tożsamość w końcówce poprzedniego sezonu i tak teraz gra.
Pięknie go pupka piecze:)
Chłop z tożsamością się odezwał. Który grał w 47 klubach uważający się za ikonę lazie. Mi pasuje brak tożsamości jak lazio dostaje trzy gruchy i zdobywamy puchar. Co gościa boli dupa
Hehe dokładnie Wuju ekspert od tożsamości się znalazł, oryginale Naples :)
Iks de :D Jedno jest pewne – jesteśmy na dobrej drodze, bo ostatnio aktywował się cały cyrk z lacjuchami i ca$$ano na czele :)
No właśnie jak takie elementy się bulgoczą na Romę znaczy się iż idziemy w dobrym kierunku, psy szczekają karawana jedzie dalej :)
Nie jest prawdą że graliśmy "wszystkimi graczami z podstawowego składu". Wypadło nam dwóch ważnych graczy z powodu kontuzji, a Belotti który jest ważnym elementem projektu jeszcze nie był zakontraktowany. Spokojnie można powiedzieć, że nie mieliśmy 3 podstawowych zawodników.
Ale to prawda… Jeśli odzywa się cały błękitny cyrk to wiedz,że coś się dzieje.
A tego co tak poslady uwierają ? Rok temu wygraliśmy w CL z rybakami i wielkie halo, a fakt że wygraliśmy cały puchar wymazuje z pamięci ? To chyba w psychologii nazywa się efekt wyparcia rzeczywistości, czy to już nie przypadek kliniczny ??
il Duce w tym sezonie znowu się popłacze jak Nacjuchy będą w ogonie a my wywalczymy kolejny puchar…
Di Sranio ty k***o
Na tej fotce wygląda trochę jak John Malkovich. :D
W obronie to mamy jakiś pomysł, natomiast im dalej od bramki tym większy chaos i liczenie na przebłyski. Chociaż np. z Salernitana widać było fajne przejście do szybkich ataków.
Z Juve przegrywaliśmy w środku pola, Abraham też nie pomagał przytrzymać piłki. Wiec nasz cały atak tez był nieśmiały.
Strzeliliśmy w tym sezonie 3 bramki, dwa po stałych fragmentach i jeden z dystansu Cristante. Natomiast mieliśmy na pewno sporo okazji by strzelić więcej.
Zgadzam się z Di Canio, że Roma Mourinho jedzie głównie na mentalności, a mniej na wypracowanym stylu. Bez odpowiedniej mentalności można mieć taktykę i wszystko rozpracować ale i tak się dostanie w czapę. Później już na tym „szczycie” piłkarskim do odpowiedniej mentalności trzeba dołożyć tez taktykę, ale nie oszukujmy się, na chwile obecna Roma to drugi garnitur europejskiej piłki i sporo pracy przed nami.
A z drugiej strony… słuchanie i komentowanie słów tego człowieka jest poniżej godności Romanisty, i w ogóle człowieka wykształconego.
Zgadza się
O to to
Jest, wylazł po trzech miesiącach
"Roma zagrała wszystkimi graczami z podstawowego składu" – oprócz Zaniolo i Wijnalduma :D
Juve nie grało bez 5-6 piłkarzy, tylko bez 4, gdzie jeden to rezerwowy napastnik, a drugi to Chiesa.
W ogóle piłkarze/działacze Lazio powinni mieć zakaz wypowiadania się o Romie i wszystkim zyloby się lepiej.
Zobaczymy na koniec sezonu, kto będzie miał więcej tożsamości. Po co się spierać z biednym idiotą?