Są rzeczy, które mogłyby funkcjonować lepiej, ale są też takie, które są bliskie perfekcji. Obrona Romy w spotkaniach u siebie traci bardzo mało bramek. To zasługa całej drużyny i filozofii gry preferowanej przez Mourinho.
Roma jest jedną z najsilniejszych drużyn w Europie, gdy gra u siebie.
Wypełnione po brzegi Stadio Olimpico – blisko 26. z rzędu wyprzedania wszystkich biletów na czwartkowy wieczór z Realem Sociedad – okazało się być wrogim terenem dla wielu przeciwników.
Jak przytacza Corriere della Sera, Giallorossi stracili tylko 5 bramek w 12 meczach u siebie w tym sezonie. Pod tym względem w ligach TOP 5 wyprzedza ich tylko Barcelona – Hiszpanie stracili dotychczas jednego gola.
Tymczasem Inter przegrywa z Romą z sześcioma straconymi bramkami – z których dwie zdobyła Roma na San Siro w październiku.
Ze względu na fatalną skuteczność Romy w ataku, Jose Mourinho ma nadzieję na dalsze wzmacnianie wysiłku w obronie, aby pomóc Giallorossim awansować do Ligi Mistrzów na koniec sezonu.
Komentarze
No cały Józef :)
Statystyki są fajne, ale tak się składa, że wystarczy stracić jednego gola aby przegrać mecz :)
Poraz pierwszy i pewnie poraz ostatni
Warto też wspomnieć przy okazji jak mało bramek zdobywamy, 13 miejsce w lidze pod względem bramek zdobytych u siebie. To nie jest dobra obrona tylko skupianie się na defensywie kosztem ataku. Dobra obronę to ma Napoli, które traci niewiele bramek niezależnie od miejsca rozgrywania meczu i gra dość ofensywna piłkę. Inter stracił jedną bramkę więcej ale strzelił 27 przy naszych 14 i rozegrał jeden mecz więcej.
Niby tak, ale w xG mamy 4 miejsce, wiec to nie do końca taktyka blokuje tylko jesteśmy mega nieskuteczni. Inna sprawa ze jakbyśmy wygrali kilka spotkań po 2,3:0 to by wyglądało to inaczej
W xG u siebie mamy 7 miejsce. Moim zdaniem wcale nie jesteśmy aż tak nieskuteczni, każda drużyna marnuje dobre sytuacje tak jak my. Mam wrażenie że ujemne xG wynika u nas bardziej z tego że mało strzelamy bramek nieoczywistych, po strzałach z dystansu, po indywidualnych akcjach. Mało ryzykujemy.
Dla mnie na początku sezonu i przed mundialem byliśmy mega nieskuteczni. Tej drużynie brakuje po prostu pewności siebie, oni wiedza ze zdobycie 1 bramki to katorga przez co trochę bardziej skupiają się na defensywie. Ten zespół potrzebuje jak tlenu kilku spotkań pod rząd z 2-3 bramkami i wtedy jestem pewien ze wyglądałoby to inaczej – ale niestety nie zapowiada się na to :/
xG było mocno nabijane na początku sezonu (m.in. meczem z Atalantą), gdy Abraham, Dybala i Zaniolo nie trafiali na pustą i faktycznie, tych bramek mogło być z 5-7 więcej. Ale od dłuższego Roma nie tworzy tyle sytuacji ile na początku sezonu więc trudno się jakoś wybitnie opierać na tym xG.