De Rossi: Nie istnieją niezbywalni. Ten kto chce, może odejść

Trener Giallorossich udzielił wywiadu po meczu z Evertonem. Po raz kolejny wyraził się jasno: nie ma graczy, których chciałby zatrzymać za wszelką cenę, jeśli ktoś chce odejść, droga wolna. Chce takich, którzy będą walczyć o i za Romę.

fot. © asroma.com

Daniele De Rossi udzielił wywiadu dla zgromadzonych dziennikarzy po spotkaniu z Evertonem. Wśród nich znaleźli sie ci z laroma24.it. Trener Giallorossich wyjawił dlaczego nie wystawił w składzie Paulo Dybali. Wyraził się też jasno, jeśli chodzi o stosunek do piłkarzy, twierdząc, że ten kto zechce, ten może odejść. Po raz kolejny zatem dał do zrozumienia, że w zespole jest miejsce dla tych, którzy chcą rzeczywiście walczyć dla zespołu.

Nowi gracze przyciągają największa uwagę. 

– Moja uwaga jest skupiona na wszystkich, nikt nie jest pozostawiony w tyle, nowi gracze posłużą skompletowaniu drużyny, która już była mocna, która rozegrała poprzedni dobry sezon, dobrą drugą część sezonu, bo tak mogę to ocenić. Kadrę trzeba poszerzyć, gdyż potrzebujemy jakości, potrzebujemy na ławce graczy o takiej samej jakości co podstawowi i to się dzieje. Jestem zadowolony, ciesze się z nowych graczy, starych, wszystkich. Pracują ciężko, wymagaliśmy od nich dużych wysiłków w Trigorii i St. George’s Park i jesteśmy zadowoleni.

Co oznacza poszerzenie kadry? Ilu graczy mniej więcej potrzeba?

– Teraz jest ich zbyt dużo [śmiech – dod.red.]. Mamy 31 piłkarzy. Są gracze, którzy odejdą by grać, którzy opuszczą zespół. Innych oceniamy, tak jak każdy inny zespół Serie A. Z 31 piłkarzami nie pracuje się zbyt dobrze. Zobaczymy czy ktoś teraz odejdzie i potem przeniesiemy uwagę na tych, którzy powinni przyjść.

W ostatnich godzinach wyszły pogłoski o Dybali i Arabii. Niektórzy kibice się wystraszyli, gdyż nie było go w składzie, wszedł na boisko potem. Dybala jest twoim człowiekiem na kolejny sezon?

– Nie wystawiam składu w oparciu o plotki, plotki, które piszecie wy, w gazetach. Nic takiego nie wpłynęło na mój skład. Wystawiłem skład, który chciałem zobaczyć na boisku. Sezon ligowy jest coraz bliżej i staramy się być powoli bliscy temu z czym wyjdziemy na mecze ligowe. Dokonałem eksperymentów w innych meczach. Ci, którzy są tutaj, wszyscy są graczami Romy, ale zobaczymy co się wydarzy. Nie wystawiam składu w oparciu o Dybalę czy plotki, które czytam w gazecie. Gdy zapytano mnie o wszystkich tutaj czy jest ktoś do absolutnego zatrzymania, za wszelką cenę, związany z Romą, powiedziałem, że nie ma kogoś takiego. Kto chce odejść, ten ma wolną drogę.

Dybala i Soule mogą grać razem w 4-2-3-1? Soule jest też opcją na lewą stronę?

– Mogą grać razem w 4-2-3-1, mogą grać razem z Paulo na pozycji fałszywej dziewiątki, mogą grać razem w 4-3-2-1 obydwaj za plecami napastnika, mogą grać razem na tysiąc sposobów, tak jak wielu innych graczy. Wszyscy mogą grać razem, wszyscy mogą siedzieć na ławce. Ważnym jest, że gdy wyjdą na boisko, wtedy nam pomogą, będą wartością dodaną dla zespołu.

W pierwszej połowie wydawało mi się, że grający na pozycji mezzali Pellegrini i Le Fee, byli ustawieni bardzo wysoko. Pomysłem jest atakowanie w pięciu, a w sześciu gdy wyjdzie wyżej jeden z bocznych obrońców? Starasz się wprowadzić takie nowym, atakować jak największą liczbą graczy?

– Powiedzmy, że atakujemy piątką graczy od pół roku, staramy się znaleźć odpowiednią równowagę. To gracze o różnej charakterystyce, w poprzednim sezonie na pozycji mezzali grał najczęściej Bryan, który jest graczem, który potrafi się lepiej ustawić, a jest słabszy w szukaniu piłek między liniami rywala, co z kolei potrafi Enzo. Każdy piłkarz ma swoje cechy, każdy gracz coś od siebie daje, musimy być dobrzy w zorganizowaniu fazy ofensywnej gry, fazy defensywnej, w oparciu również o charakterystykę każdego pojedynczego piłkarza, który gra w meczu. Fakt, że mamy Angelino, który jest inteligentny, potrafi grać na boku obrony, pozwoli nam grać sześcioma kanałami ofensywnymi.

Baldanzi na pozycji mezzali to eksperyment czy jednak wierzysz w takie rozwiązanie?

– Wierzę w to ślepo. Jest graczem, który bardzo mi się podoba, który posiada jakość, rytm, intensywność, gdy gra na skrzydle być może czasami brakuje mu tego czegoś by atakował tak jak chcę ja, z kolei w środku pola jest nieprzewidywalny, reaktywny, zawsze niebezpieczny. Według mnie bardzo się rozwija i stanie się też decydujący na ostatnich 16 metrach, co jest ostatnią rzeczą, której mu brakuje by stał się bardzo mocnym graczem. Środowy pomocnik, skrzydłowy, trequartista, jest inteligentny, posiada jakość, jest zawsze błyskotliwy i żywy na boisku, podoba mi się bardzo.

Wcześniej powiedziałeś, że trzeba uszczuplić kadrę. Gdy do tego dojdzie możemy powiedzieć, że w kadrze będzie brakować dwóch-trzech graczy?

– Nie, trzeba będzie zobaczyć. Powiedzieć że w kadrze 31 graczy brakuje 2-3 zawodników jest przesadą. Graczy mamy, zobaczymy jakie będą okazje, które ujawni rynek. Jeśli ktoś odejdzie, jeśli zdecydujemy, że lepiej będzie dołączyć kogoś nowego, to zrobimy to, jak do tej pory. Mówienie, że teraz brakuje piłkarzy, gdy mamy ich 31, nie okazuje za bardzo szacunku dla tych, którzy tu są. W tej chwili nie brakuje nam piłkarzy. Zobaczymy co się wydarzy przez najbliższe dwa tygodnie. Na pewno będziemy gotowi przyłączyć nowych mocnych graczy. Jeśli odejdzie ktoś z tych 31, których już mamy.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Totnik
    12 sierpnia 2024, 10:55

    Grande Daniele. AS Roma Uber Alles !