Czy Roma potrzebuje Mortena Hjulmanda?

Nie tylko AS Roma jest zainteresowana młodym Duńczykiem, do walki o piłkarza mogą włączyć się także Juventus oraz Napoli.

Zawodnik Lecce przeżywa świetny okres, w poprzedniej kampani zaliczył aż 37 występów w Serie B (zaledwie jedno ominięte spotkanie), w tym sezonie już w roli kapitana rozegrał aż 24 spotkania, każde z nich zaczynając w pierwszej jedenastce.

Nie dziwi więc fakt że 23-letni pomocnik zaczął znajdować się na celowniku coraz to mocniejszych drużyn. 

Już w lutym ceniony włoski dziennikarz Fabrizio Romano pisał o odrzuconej przez Lecce ofercie w wysokości 13 milionów euro. Jest to fenomenalna cena patrząc na to że został kupiony za niecałe 200 tysięcy euro, ale włoski klub nie zamierza się spieszyć z decyzją i zapewne wolą najpierw znaleźć jego zastępcę i dopiero potem myśleć o ewentualnej sprzedaży.

Ale dość o pieniądzach, jakim piłkarzem jest Morten Hjulmand?

Sam o sobie mówi w wywiadzie dla TLN TV: “Powodem dla którego tak dobrze odzyskuję piłki może być to że dobrze czytam gre, uczę się o przeciwniku przed meczem i do tego mam dobre wyczucie co zrobi rywal i gdzie poda piłkę. Może być to zasługa naturalnego instynktu, który posiadam.”

Jego dobrą grę w formacjach defensywnych mogą potwierdzić statystyki. Nieważne czy dotyczą odzyskanych piłek, odbiorów czy wygranych pojedynków w powietrzu Duńczyk znajduje się w czołówce. Z jego grą jednakże wiąże się jedno ryzyko, popełnia bardzo dużo fauli, aż 41 w tym sezonie przez co obejrzał 7 żółtych kartek z czego jedną bezpośrednią czerwoną za brutalny faul na Belottim.

Na szczęście nie trzeba się martwić o aklimatyzację Duńczyka, szybko zadomowił się w nowej drużynie po transferze z Austrii. Mówi płynnie po angielsku i włosku. W wyżej cytowanym wywiadzie mówił także, że dzięki Duńskiej mentalności i swojemu zapałowi do ciężkiej pracy nie jest dla niego problemem wpasować się w nowe środowisko.

Młody piłkarz na takiej pozycji mógłby okazać się bardzo pożyteczny szczególnie że Nemanja Matić i Bryan Cristante mimo dobrej gry w tym sezonie młodsi nie będą a szykowanie im zastępców może okazać się kluczowe w następnym sezonie. Największą przeszkodą zapewne okaże się cena, która dzięki dalszej dobrej grze piłkarza i zainteresowaniu szerszego grona klubów może sięgnąć nawet 20 milionów euro.