CdS: Riquelme pierwszym celem

Wedlług Corriere dello Sport, Roma negocjuje transfer 20-letniego gracza Atletico Madryt.

fot. © ogcnice.com

(Corriere dello Sport – J. Aliprandi) Roma zdecydowała, teraz pierwszym nazwiskiem na lewą stronę jest Rodrigo Riquelme. Hiszpański skrzydłowy jest preferowany przez kierownictwo Giallorossich po trudnościach – przynajmniej na starcie – pozyskania Federico Chiesy. 

I tak po wielu nazwiskach z listy analizowanych przez Ghisolfiego, wśród najlepszych znajduje się atakujący Atletico Madryt, który podoba się i to bardzo. Wyszliśmy już tutaj poza proste zauroczenie czy nawet klasyczny letni flirt: Roma nei tylko rozpoczęła rozmowy z agentami Riquelme, ale zintensyfikowała je w ostatnich dniach, aby otrzymać pełną dostępność do transferu, zanim przejdzie do bardziej skomplikowanej operacji. Mianowicie negocjowania z Atletico Madryt, co nie jest łatwe.

Pierwszy krok został wykonany: Rodrigo otworzył się przed para Souloukou-Ghisolfi, która pracuje nad operacją. Idea z grą we Włoszech go intryguje. Myśli o tym od pewnego czasu, nieprzypadkowo około miesiąc temu jego agenci wtargnęli do biur Atalanty, aby ocenić możliwość ewentualnej operacji. Negocjacje z Atletico Madryt się rozpoczęły. I nie będą na pewno łatwe, nie zamkną się w kilka godzin. Bowiem w tej chwili różnica miedzy dwoma klubami jest znacząca, wynosi około dziesięć milionów.

Hiszpanie, by puścić skrzydłowego, żądają 30 mln euro, Roma, w tej chwili, nie wyszła poza około 20 mln: jest to wyraźny moment strategii i ocen między stronami, aby sprawdzić co można wyciągnąć z ceny. Na pewno operację ułatwiają bardzo niskie zarobki chłopaka, który zarabia w ekipie Colchoneros 800 tys. euro rocznie i w Romie zarobiłby, przynajmniej na początku, nie więcej niż 1,5 mln euro. Z tego powodu margines na zainwestowanie w kartę jest dużo szerszy niż, dla przykładu, w przypadku operacji z Chiesą. Nie jest wykluczonym, że strony mogą się dogadać co do 25-28 mln euro plus bonusy.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Kreatos
    20 czerwca 2024, 12:54

    34 mecze (w których zebrał tylko 1500 min) 3 gole 5 asyst w La Liga. Też mi cel transferowy. No i hiszpanie raczej od Romy się odbijali.

  • abruzzi
    20 czerwca 2024, 12:58

    Prawdziwy dzik pokroju Carlesa Pereza. Ponoć Ghisolfi opiera się, w dużej mierze, na oprogramowaniu przy wyszukiwaniu zawodników, stąd pewnie zapłacili za jakiegoś typa 1,5 mln euro, żeby ten grał dwa lata w Primaverze.

  • Omen
    20 czerwca 2024, 19:02

    Na papierze jest gorszy od Klajferciątka :D Mam nadzieję że Żizolfi to prawdziwy geniusz bo w przeciwnym razie znowu uwalimy masę pieniędzy w jakiś niewypał. Do tego hiszpański.

  • hako
    21 czerwca 2024, 13:00

    Gdyby gość robił liczby to by był na celowniku Barcelony albo anglików gotowych wyłożyć 80 milionów. Niestety trzeba celować w takich jedynie z potencjałem