Jednym z pierwszych zadań nowego dyrektora sportowego będzie podpisanie nowego kontraktu z Mile Svilarem.
(Corriere della Sera -L. Valdiserri) Odkąd Daniele De Rossi postawił na niego – wystawiając w pierwszym składzie w Lidze Europy, z Feyenoordem w Rotterdamie 15 lutego, Mile Svilar podbił bramkę Romy dzięki paradom.
Potwierdzenie pojawiło się nawet na oficjalnej stronie Ligi Europy. Svilar był najmocniej angażowanym bramkarzem w rozgrywkach, broniąc 54 strzały. Za nim znaleźli się Łuniow (44), Pau Lopez (40), Vindahl (36) i Kovar (34). Jakość jego pracy gwarantuje Romie to, że nie musi wydawać niczego, aby zastąpić Ruiego Patricio, którego umowa wygasa z końcem czerwca. W tym samym czasie jednak obrazki z parad Svilara obiegły Europę i przyciągnęły uwagę wielu klubów, przede wszystkim z Premier League.
Jednym z pierwszych dokumentów, z którymi będzie musiał zapoznać się nowy dyrektor sportowy, Florent Ghisolfi, będą te bramkarza urodzonego w Belgii, ale posiadającego piłkarski paszport Serbii. Jest synem Ratko, który był podstawowym golkiperem ówczesnej Jugosławii. Podstawą do negocjacji powinno być przedłużenie kontraktu do 2028 roku, z podwojeniem aktualnych zarobków, również dzięki bonusom.
Komentarze
Podpisywać i się nie zastanawiać
Skąd mamy na to pieniążki ? 🧐
Z Patricio
Odejdzie Lukaku i Dybała to się połowa budżetu płacowego zwolni 🙃
Dybali to powinni jeszcze dołożyć, byle tylko został.
Zależy chodzi mi o to że z czegoś pokrywamy stratę rok w rok i wydajemy więcej niż zarabiamy
On na pewno zasłużył na podwyżkę :)
Jeden z niewielu plusów tego sezonu, jeszcze w styczniu było rozważanie kogo kupić, żeby zastąpić Patricio a okazało się, że mamy świetnego bramkarza u siebie i takiego, który może nam potencjalnie dać zarobić grube siano. No i oczywiście ogromny błąd Mourinho, że nie postawił na niego wcześniej, może kilka punktów by nam uratował na jesieni, kiedy Patricio popełniał błędy i nic już nie dawał.
Muchomor był tak zapatrzony w swoje ślepe wizje że jakoś to pominął :)
Czy nas stać czy nie muszą dać mu podwyżkę i nowy dłuższy kontrakt. W przeciwnym razie bez trudu znajdzie sobie pracę i lepsze zarobki.
Cała armia graczy wypożyczonych i bezużytecznych lub prawie bezużytecznych (m.in. Smalling, Karsdorp, Aouar, Patricio) zarabia w sumie prawie 50 mln. Svilar ma umowę jeszcze na trzy lata, zagrał nawet nie pół dobrego sezonu i już podwyżki i przedłużanie kontraktu. Co prawda on akurat zarabia mało ale po co tak się spieszyć.
Pewnie kolejka chętnych.
Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale po wygranej w pucharze wójta też chyba u nas ruszyli po podwyżki (Mancini może ?).
On ma umowę na drugiego bramkarza. Teraz stał się numerem jeden. Zmieniła się jego pozycja więc i oczekiwania finansowe są inne. Oprócz tego jak mu nie dadzą to agent będzie codziennie ich nękał o transfer :) (może nie codziennie). Musi dostać lepszą umowę, ale oczywiście bez przesady.
Kto powiedział że musi? Musi to on wypełnić kontrakt, który podpisał. Jak jego forma spadnie i znowu zasiądzie na ławce to przecież zarobków mu nie obniżymy. Moim zdaniem za szybko rozdajemy podwyżki. Później zostajemy z zawodnikami prezentującymi poziom ligowego średniaka z zarobkami dla tych średniaków nieosiągalnymi i nawet jak ktoś chce takiego delikwenta to on swoich zarobków nie obniży bo i po co. Svilar ma chyba teraz około 1,3 mln brutto i prawda że nie jest to dużo na tle innych ale taki Carnesecchi z Atalanty zarabia 190 tysięcy brutto. Gdyby u nas Svilar miał taką pensję to byłaby podwyżka po 5 dobrych meczach. Uważam że powinien rozegrać jeszcze pół sezonu i wtedy można rozmawiać.
Niby tak, ale z drugiej strony bramkarz to kluczowa pozycja i mega odpowiedzialność, szczególnie ostatnie tygodnie to była komedia co nasza defensywa robiła i ilość strzałów jaką musiał bronić Svillar była wręcz absurdalna. Śmieszne, żeby ktoś taki zarabiał 1.3 mln, kiedy kilku naszych rezerwowych piłkarzy zarabia 2-3 razy tyle.
To trzeba pozbyć się tych rezerwowych a nie wyrównywać innym pensje bo ktoś ma więcej. Z takim podejściem to nigdy nie obniżymy płac. Kvaratshelia po zdobyciu mistrzostwa i świetnym sezonie dostał w Napoli 2,5 mln brutto chyba a u nas miałby 5 baniek żeby czasem nie zechciał odejść. Jak czytam teksty że Dybali trzeba dać podwyżkę byle tylko został to się zastanawiam kto was tak odarł z godności. Może od razu dać mu 10 na koszulce żeby go zachęcić? My jesteśmy dużym i ważnym klubem we Włoszech i na świecie a nie jakaś drużyną z okręgówki której wielki Paulo Dybala robi łaskę że zgodził się tu występować. Pewnie teraz Dybala i Lukaku pójdą do Besiktasu za Mourinho bo przecież tylko dla niego tu przyszli.
1.3 brutto – jak w komentarzach padało – to nie jest mało.
Kontrakt ma na jeszcze 3 lata…
Jeżeli faktycznie mamy urealniać budżet płacowy, to bym się nie spieszył z podpisywaniem nowego kontraktu.