Bove, Abraham, Zalewski. Ghisolfi szuka kolejnych pieniędzy

Trójka graczy znajduje się na liście piłkarzy zbywalnych, podobnie jak Karsdorp czy Solbakken, w przypadku których szczególnie ciężko o zainteresowanych.

fot. © asroma.com

Friedkinowie udowadniają poprzez fakty, że chcą zainwestować w budowę nowej Romy, ale również Ghisolfi odegra wkrótce ważną rolę, aby zabrać pokaźny skarb, który będzie można zainwestować w drugiej i ostatniej części mercato, w trakcie sierpnia. 

Wraz z przybyciem Soule i Dovbyka, De Rossi będzie miał porządek w formacji ofensywnej. W przodzie nie są jednak wykluczone inne wzmocnienia, szczególnie jeśli odejdzie Tammy Abraham. „Stawiamy na niego”, powiedział trener po przegranym meczu z Tuluzą. Jednak również DDR wie dobrze, że przy odpowiedniej ofercie Anglik odejdzie. W ostatnich godzinach do gry powrócił Milan, za czym kryje się żądanie Fonseci. Ghisolfi jest gotowy negocjować, ale tylko jeśli w grę będą wchodzić pieniądze czytaj żadnych graczy na wymianę. Roma zaczyna od żądań na poziomie 30 mln euro, ale za 25 mln może odejść. W przypadku odejścia Abrahama Roma potrzebowałaby kolejnego środkowego napastnika, zmiennika Dovbyka.

Również Nicola Zalewski znajduje się na liście transferowej. Polak jest zbywalny, ale do tej pory nie otrzymano za niego konkretnych ofert. To samo tyczy się Edoardo Bove, kolejnego gracza szkółki młodzieżowej, który może zostać sprzedany w imię zysków kapitałowych. Gracz chciałby mieć więcej przestrzeni, ale nie przekonuje do siebie w pełni De Rossiego. Roma ustaliła cenę na 18 mln euro. Fiorentina wydaje się klubem najmocniej zainteresowanym chłopakiem, który ma też wielbicieli w Premier League (przede wszystkim Fulham).

Dużo trudniej będzie się pozbyć Karsdorpa, który ma wysokie wynagrodzenie i Solbakkena, który nie ma wciąż konkretnych ofert. W międzyczasie wznowione zostały rozmowy w sprawie młodego Oliverasa: porozumienie z Al-Ittihad jest ponownie bliskie zamknięcia.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Romulus
    29 lipca 2024, 12:13

    Bez sensu pozbywać się Bove i szukać kogoś na jego miejsce. Wciąż może się rozwinąć i jest naszym wychowankiem. Zalewski mniej mnie przekonuje, ale też powinien być sprzedany tylko w przypadku zakupu kogoś konkretnego na lewe skrzydło (powrót do Chiesy?)