Bianda i Coric zostają, Vina spóźniony, Tiago Pinto zniesmaczony

William Bianda i Ante Coric zostają do końca sezonu, po tym jak zamknięto mercato w Turcji. Rozczarowania postawą graczy nie kryje Tiago Pinto, który miał też próbować wytransferować Vinę do Galatasaray, ale zabrakło czasu.

fot. © asroma.com

Wczoraj wieczorem zamknięto mercato w Turcji, tym samym nie ma już opcji na pozbycie się Williama Biandy, który wydawał się mieć ofertę z tamtejszej ligi, a także Ante Corica. Obydwaj piłkarze zostaną w Romie do końca sezonu, do wygaśnięcia kontraktów. 

Tiago Pinto nie udało się znaleźć przez trzy miesiące dobrego rozwiązania dla niedoszłych piłkarskich talentów, a precyzyjniej, to owa dwójka nie zgodziła się na opcje proponowane im przez sztab Giallorossich. Dyrektor Romy nie krył rozczarowania postawą dwójki graczy, o których został zapytany przed wczorajszym meczem z Ludogoretsem:

” W futbolu, niestety, są tacy, którzy dokonują wyborów natury kontraktowej. Przez ostatnich dwadzieścia miesięcy udało mi się rozwiązać wszystkie takie sytuacje, ale zawsze znajdą się tacy, którzy będą woleli wypełnić kontrakt, zamiast poszukać nowych wyzwań na poziomie sportowym”.

Po tym jak zamknięto pierwszego września większość rynków, Roma próbowała znaleźć rozwiązanie w Turcji, ale tak Coric jak i Bianda wybrali pieniądze, których nie zarobią już prawdopodobnie przez resztę kariery. Media podają też, że była szansa na wypożyczenie Viny do Galatasaray. Gracz miał zaakceptować ofertę z Turcji, ale zabrakło czasu na zamknięcie transferu. Wydaje się, że Urugwajczyk jest numerem jeden do opuszczenia Trigorii w najbliższych sesjach transferowych. W pierwszych sześciu meczach sezonu nie rozegrał ani minuty.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • ASTomek
    10 września 2022, 12:36

    No i Zalewski wypada ze składu więc Vina może okazać się potrzebny jako zmiennik Spinazzoli.
    Mam nadzieję że Nikola szybko wróci do gry.