Po zaledwie pół roku Francuz może zostać wypożyczony na zaplecze Premier League. Tymczasem 8 mln euro plus bonusy miały nie starczyć Romie by pozyskać prawego obrońcę Vitorii Guimaraes.
Według najświeższych doniesień, Enzo Le Fee może trafić do Sunderlandu. Po problemach w rozmowach z Betisem Sewilla, na prowadzenie wyszedł klub z Chiampionship. W pogłoskach pojawiło się też Lille.
Jak podał Gianluca Di Marzio, Anglicy próbują pozyskać Francuza na zasadzie wypożyczenia z prawem do wykupu. Z kolei Eleonora Trotta podała późnym popołudniem, że transfer jest bliski zrealizowania.
W mediach pojawia się też pierwsze nazwisko łączone z Romą, w przypadku którego pojawiają się dosyć konkretne doniesienia. Zdaniem Filippo Biafory na liście Ghisolfiego pojawił się Alberto Costa z Vitorii Guimaraes, którym interesują się też inne kluby. Według portugalskiego klubu 21-letni prawy obrońca jest bliski przejścia do Sportingu Lizbona za 10 mln euro plus 2 mln bonusów i 10% z przyszłej sprzedaży. Walkę o gracza miały przegrać Atalanta, Benfica, Juventus i Roma. Według doniesień Giallorossi przedstawili oficjalna ofertę 8 mln euro plus bonusy.
Komentarze
bawmy się dalej w wypożyczenia, a w lecie będziemy mieli znów taczkę gruzu do wywalenia, ale jak się ma takiego gamonia za DSa to nie ma co się dziwić :)
Nie mam nic przeciwko chłopakowi co się wabi Alberto Costa. Serio. Tylko jedna rzecz mnie niepokoi; 21-letni chłopak z klubu pokroju Legii czy też Rakowa, z ligi takiejsobie, w zasadzie wchodzący z ławki tej Vitorii albo dopiero co zaczynający grać w podstawowym składzie i od razu jeb, 12 milionów! Z Portugalii do Italii, zmiana kraju, ligi, aklimatyzacja i ma być ów Costa, odjebanym graczem klubu marzącego o grze w Lidze Mistrzów. No kogoś tu ponosi. Albo autora plotki albo Ghisolfiego. To już nie można sobie jakiegoś sprawdzonego Włocha sprowadzić za te 10-12 baniek albo mniej? Albo przynajmniej sprawdzonego obcokrajowca z przebiegiem w Serie A? To już nie można bezpiecznie wyciągnąć Delprato, Zanoliego czy tam Tchatchoue z Hellasu? Znowu autorski pomysł Ghisolfiego a La Le Fee? Mam nadzieję, że to tylko plotka od jakiegoś dziennikarskiego barana a nie kolejny odklejony pomysł naszego dyrektora.