Debiut Sauda Abdulhamida w barwach Romy wywołał gorące dyskusje zarówno na stadionie, jak i w mediach społecznościowych.
Il Messaggero (G. Lengua) – Wprowadzenie saudyjskiego obrońcy na boisko w meczu Ligi Europy przeciwko Athletic Bilbao spotkało się z różnymi reakcjami kibiców, co przerodziło się w spór między fanami Romy a użytkownikami z krajów arabskich.
W piłce nożnej zdominowanej przez marketing nikogo już nie dziwi, że Saud Abdulhamid gra w Serie A i może być alternatywą lub nawet podstawowym zawodnikiem drużyny aspirującej do Ligi Mistrzów. W futbolu, gdzie boczni obrońcy tacy jak Cafu i Maicon zapisali się w historii tego sportu i AS Romy, wydaje się to jednak mniej naturalne. Obecnie saudyjski obrońca nie jest jeszcze uważany za zawodnika gotowego do wypełnienia luki po nieobecności kluczowego gracza. Mimo to kibice Romy zareagowali owacją, gdy Ivan Jurić zdecydował się wprowadzić go na boisko w meczu przeciwko Athletic Bilbao na Stadio Olimpico. Ci najbardziej złośliwi twierdzą, że oklaski były ironiczne, jakby Saud był maskotką drużyny. Ci bardziej optymistyczni wierzą natomiast, że jego techniczne umiejętności mogą się okazać decydujące w walce o tytuł.
Jak to często bywa, prawda leży gdzieś pośrodku. Saud dopiero od miesiąca pracuje nad swoim rozwojem i jest pierwszym piłkarzem, który odbył podróż w odwrotnym kierunku – z bogatego świata arabskiego do mniej zamożnej, ale bardziej wymagającej technicznie Europy. Jego celem jest stać się gwiazdą międzynarodowego formatu. Jeśli Roma wygra tę ryzykowną grę, może zarobić miliony na jego sprzedaży. W przeciwnym razie klub znów wyda pieniądze na kolejnego piłkarza, który nie spełnił oczekiwań na prawej stronie boiska.
Komentarze
To tylko obraz tragicznego mercato. 90% zasobów wykorzystali na 2 piłkarzy ofensywnych a do obrony statystów tego typu…
Dlatego jestem zdania że Saud i Dahl powinni być wypożyczeni na ten sezon do słabszych zespołów w celu ogrania i aklimatyzacji. Guardiola potrafi w czwórce obrońców wystawić w jednym meczu Gvardiola Stones Ake i Akanji wszyscy nominalnie środkowi.U nas można spróbować Mancini Hummela Ndica Hermoso w rezerwie Celik Angelinio Cristante i dokupić kogoś na rezerwę Soler do wyciągnięcia za darmo ,w styczniu w Udinese
Z Sauda nic nie będzie, róbcie skriny :D
Gdzieś mi mignęło, że zarówno za kartę Sauda, jak i jego pensję płaci jakaś Arabska firma. Jeśli to prawda to technicznie nie mamy nic do stracenia poza potencjalnym sabotażem ze strony samego Sauda.
Innego wytłumaczenia nie ma. Saud ma umiejętności, które pozwalają mu na grę na zapleczu Ekstraklasy a nie w Serie A i do tego w Romie. Pewnie wujek Sauda ma pole naftowe wielkości Polski, więc bratanek może spełniać swoje marzenia.
Saud wypromuje się w oczach ligi arabskiej i tam za pół roku wyląduje.