3 x Z, zagrać, zwyciężyć, zapomnieć: Sampdoria-Roma 0-1

Zwycięzców się nie sądzi. Tak najlepiej można podsumować mecz Romy z Sampdorią. Giallorossi po raz kolejny w tym sezonie z niżej notowanym rywalem pokazali się z niezwykle słabej strony. O zwycięstwie przesądziła bramka Pellegriniego z rzutu karnego z początku spotkania.

fot. © asroma.com

Zadanie wykonane, trzy punkty zdobyte, można się rozejść i zacząć przygotować do kolejnego meczu. Tyle i aż tyle. Po mocno przeciętnym widowisku piłkarze Romy przywożą z Genui 3 pkt. 

Jedyny gol tego wieczoru, który przesądził o ostatecznym triumfie padł już w 9′ minucie meczu. Po zagraniu ręką i video-weryfiakcji, arbiter spotkania, Marco Di Bello wskazał na jedenasty metr boiska. Do piłki podszedł Lorenzo Pellegrini. Kapitan Giallorossich uderzył mocno pod poprzeczkę i pewnie wykorzystał swoją szansę.

Teraz przed drużyną Mourinho jedno z największych wyzwań sezonu, Derby Słońca i mecz z liderem z Neapolu.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Totnik
    17 października 2022, 20:57

    Mało meczy Romy oglądam w tym sezonie ale jakoś wyrzutów sumienia nie mam, po tym co widziałem dziś …

    Paradoksalnie czego ogarnąć nie mogę mamy 4 miejsce w tabeli i 4 pkt do Napoli :D

  • samber
    17 października 2022, 21:17

    * już z taktyką i indywidualnym "popisami" naszych zawodników. Ale jakim cudem drużyna przygotowana przez takiego "geniusza" nie wytrzymuje kondycyjnie 90 minut? Jakim cudem grając z Sampą nie jesteśmy w stanie kontrolować meczu, spokojnie utrzymywać się przy piłce, nie pozwalać rywalowi choćby pomyśleć o konstruowaniu akcji? Jakim cudem nie jesteśmy w stanie wbić Sampie przynajmniej 2 goli z akcji? No jakim cudem? Ktoś to rozumie? P.S. No może być pocieszeniem jakimś, że w niedawnej przeszłości takie mecze to potrafiliśmy zremisować, a nawet przegrać. Ale marne to pocieszenie.

  • Quattro
    17 października 2022, 21:39

    7 zwycięstw, w tym Inter na wyjeździe.
    Remis z Juve na wyjeździe.
    Pechowa porażka z beznadziejnie grająca Atalantą i tylko jeden soczysty wpierd*l od Udine…
    Na papierze wygląda to ok :P

    • samber
      17 października 2022, 22:16

      Interu nie liczmy bo to słabizna. Oprócz nazwy nie mają obecnie nic do zaoferowania. Juve to też jakiś cień. Ale zgoda, jakby to nie było wygrać wyjazd z Interem to brzmi dobrze.

  • Frosti
    17 października 2022, 21:57

    Cóż… gramy jak gramy, bo jesteśmy wykończeni. Od początku sezonu z przerwą na reprezentację gramy co 3 dni. Do tego mamy strasznie krótką ławkę, a rezerwowi po prostu się nie sprawdzają.
    Co zagrał Camara? Dużo biegał i nic poza tym, trochę jak Afena-Gyan swego czasu.
    Co zagrał Szary? Też nic specjalnego.
    Naszą ławkę skracają kontuzję Karsdorpa (który wrócił w tym meczu), Celika, Dybali, Wijnalduma, a wcześniej, Szarego, Zalewskiego, Pellegriniego i nie wiem o kim jeszcze zapomniałem.
    Zobaczcie jak radzą sobie inne zespoły grające w Europie. Inter 4 pkt za nami, Juventus 6 pkt. Viola? 10 pkt jeśli wygrają swój mecz z Lecce.
    Dobrze radzi sobie oczywiście Napoli (którym ciągnie grę udany transfer Gruzina i którzy zawsze mieli solidny start) i Milan, który przepycha mecze kolanem, oba te kluby mają znacznie szerszą ławkę od naszej.
    Zauważcie w końcu, że zespoły, które w pucharach nie grają mają DWA RAZY mniej spotkań, a to bardzo ważny czynnik.
    Podsumowując. W Serie A mamy czwartą defensywę w lidze (z czego 4/9 bramek to nieszczęsny mecz z Udinese) i siódmą ofensywę. Do tego nie przegraliśmy jeszcze z zespołem, który gra w tej edycji pucharów. Trzymamy się czołówki.
    P.S. Nie pocieszę was pewnie mówiąc, że prawdopodobnie wszystkie mecze do Mundialu będą wyglądały jak dzisiejszy. Optymistycznie liczę na remis z Napoli 0:0 (tak jak rok temu zatrzymaliśmy ich marsz w lidze), zwycięstwa w LE i oczywiście w derbach. Do Mundialu zostało 7 spotkań, teraz w końcu tydzień przerwy dla piłkarzy.

    • samber
      17 października 2022, 22:18

      Rzecz w tym że po zejściu Camary, Abrahama i Szarego to już w ogóle nic się nie działo na połowie rywali, to oni zaczęli grać piłką (wybryków Zaniolo nie liczę bo to jego prywatne sprawy :) )

    • marcinmon
      19 października 2022, 09:05

      0:0,z Napoli w ciemno bym brał..Żeby Udine się nie powtórzyło…

  • Romulus
    17 października 2022, 22:07

    Dawno tak bardzo mi się nie chciało oglądać Romy. Fonseca? Przynajmniej z ogórkami nie było takich męczarni. Schyłkowy Garcia? Wciąż byli w składzie Totti, DDR, a więc gracze zawsze warci oglądania. Podobnie za Zdenka i Luiska -chociaż ówczesna zgraja ogółem była nawet gorsza, to przynajmniej bywało wesoło.

    Na razie antyfutbol Mourinho morduje głównie widzów, ale wyniki teoretycznie są (zwycięstwo nad Interem zamyka mi trochę usta) i zobaczymy, jak będzie w meczach z Napoli i lazio. Może w tym szaleństwie jest metoda

  • Canis
    17 października 2022, 22:45

    Oglądając ten mecz, można było doznać niekontrolowanej, bolącej erekcji oczu. Roma Mourinho prezentuje antyfutbol totalny. Nie dało się tego za bardzo oglądać, mecz dłużył mi się niemiłosiernie a emocji było tyle co na bezalkoholowej pierwszej komunii. Trzeba ten zespół, mimo wszystkich swych niedoskonałości, pochwalić jedynie za wykonanie zadania. Kolejne trzy punkty zaksięgowane a konto czyste zachowane. I na tym koniec pozytywnych wrażeń, bo gra drużyny i indywidualne popisy naszych zawodników, to mocno negatywne przeżycia, wołające o pomstę do nieba i negatywnie wpływające na mój stan psychiczny. Nie było w tej drużynie choćby jednego zawodnika, który by się wybijał ponad piłkarską nikczemność innych. Osobiście mam dość 😡😵‍💫🫣

    • samber
      17 października 2022, 22:49

      Ja tego nie nazwę antyfutbolem, bo antyfutbol w moim rozumieniu to jest zabijanie meczu. Takie granie, że my nie gramy i im nie pozwalamy. A nasi rywale grają, chociaż dziś akurat byli tak słabi że niewiele pograli, ale nie dlatego że graliśmy destruktywnie, tylko że są słabi. Nam po prostu nic nie wychodzi. Coś próbują, ale ni ładu ni składu w tym. Udaje się jakoś bronić (przeważnie) bo robimy to dużym nakładem zawodników.

    • Canis
      18 października 2022, 00:32

      Strzeliliśmy bramkę na początku meczu, i oddaliśmy pole beznadziejnemu zespołowi, skupiając się właściwie na przeszkadzaniu rywalowi i pilnowaniu wyniku. Dla mnie to antyfutbol.

  • ANTI7AZIALE
    18 października 2022, 03:55

    4 pkt straty do Naples jak dla mnie idealny punkt wyjscia zeby sie zblizyc juz w niedziele tylko na punkt💪🏻🔥

  • Jacek
    18 października 2022, 05:41

    Idziemy po scudetto ! Napoli już zesrane 😂

  • Totnik
    18 października 2022, 06:23

    Canis ale dlaczego się dziwisz? Przecież to esencja "filozofii" Józefa, jeszcze za czasów Jego świetności pamiętam jak wszyscy się wkurzali na "antyfutbol" czy to w czelsi czy interes itd. wtedy to wyniki bronily ale jednak na takim farcie nie wygrywał. No wlanie pytanie jak długo ta gwiazda będzie świecić, bo ile można wygrywać 1-0 i mieć nadzieję że przeciwnik jakimś farfoclem nie wyrówna ?
    Pytanie otwarte po 10 kolejkach czy pozycja w tabeli dostosuje się do gry czy gra do pozycji w tabeli ?

    Wnioski po 10 kolejkach ? No niestety dokładnie takie same jak rok temu. I to ponura konkluzja, bo już wymówek że Józek dopiero pierwszy sezon, że buduje, że zawodnicy muszą zrozumieć (taaa bo ta filozofia betonowa jest arcyskomplikowana!) Że nie ma kadry ble ble.

    W lidze gra kupsztal, w LE jeszcze większy – rok temu wygrali i to Józka broniło jak wypadnie z grupy LE to chyba wkoncu peearr runie ?

    No ale jak wspomniałem paradoksalnie mamy 4 miejsce w tabeli :) sytuacja więc kuriozalna i ciężko ocenić Józka, wkoncu na papierze jest ok :)

    Krotko mówiąc Józek ciśnie na swojej gwiazdzie która jeszcze świeci … zobaczymy co dalej. Byłbym zdziwiony jakby taki fart z tak nędzna gra trwał do końca sezonu.

    • porezowy
      18 października 2022, 07:35

      Nie wierzę w tego farta… W końcu trafimy na 3-4 drużyny w formie i zwyczajnie nas rozjadą jak zrobiło to Udinese.

    • Canis
      18 października 2022, 08:56

      Zdziwiony i zakłopotany to będę, jak łykniemy Napletów i Laczów 😵‍💫

    • Frosti
      18 października 2022, 10:42

      Nie powiedziałbym, że wygraliśmy na farcie, bo przeciwnik oddał jeden celny strzał prosto w Patricio. Nie zagrozili nam bezpośrednio w żadnym momencie.

  • ryniek
    18 października 2022, 08:02

    Siadając przed telewizorem w tym sezonie już się wie jak ta gra będzie wyglądać. Przestałem się już łudzić że cokolwiek w tej grze się zmieni, a Abraham to najgorszy z najgorszych w tym sezonie. Co gość się kopie po czole to nie do wiary…

    • samber
      18 października 2022, 08:14

      Wczoraj doszedłem do wniosku, że z Abrahama to nawet jest jakaś korzyść na boisku, ale pod warunkiem, że nie przyjmuje piłki tylko gra z pierwszej. Ogląd sytuacji jakiś tam ma, ale jak już zatrzyma piłkę przy nodze (jak mu się to jakoś uda), to tragedia, traci prawie natychmiast.

    • Canis
      18 października 2022, 08:59

      Z Abrahama to jest najwięcej korzyści w samolocie, jak sam tam siedzi, ma przy sobie trzy komórki i laptopa i trzyma się z daleka od piłki.

  • koston
    18 października 2022, 08:30

    Może w tym wszystkim jest ukryty geniusz Mourinho. Może przewidział, że w tym roku jest Qatar i wyjątkowa przerwa na mecze repry w połowie sezonu. Nie wiem, ale gra Romy to już nie jest nawet minimalizm, ja mam wrażenie że oni przeturlali się przez te 10 kolejek, w jakiś magiczny sposób wygrali 7 i są na 4 miejscu, mając 4 pkt straty do lidera.

    W fart też nie chce mi się wierzyć, ale wiadomo, że szczęście sprzyja lepszym.

    Chciałbym narzekać, ale po co, skoro mamy 6 pkt przewagi nad Juve w tabeli i cały czas gonimy czołówkę, w dodatku wygraliśmy z Interem w Mediolanie.

    Jak wygrają z Napoli takim wynikiem, pewnie też nikt nie będzie marudził. Razi niemiłosiernie ten styl gry, ale do tego chyba trzeba przywyknąć, jak za sterami jest Special One.

    • RomanoItaliano
      18 października 2022, 09:24

      W żaden geniusz bym nie wierzył, po prostu ogarnął obronę a w ataku przez 90 minut coś wpadnie i jakieś sytuacje trzeba wykreować ;d Niestety kontuzje nas w tym roku dojechały i pomimo "świetnego" okienka na papierze to w tym roku gramy praktycznie tym samym składem co rok temu od października.

  • Barteq
    18 października 2022, 09:57

    Błędem było zamówienie nowych okularów w tak wczesnej fazie sezonu. Do jego końca wada mi się pogorszy :D

    • marcinmon
      19 października 2022, 09:01

      A to dobre…Pozdrawiam bo się uśmiałem….Dokładnie po tym meczu te same odczucia mam..

  • delvecchio
    18 października 2022, 10:54

    Nie poznaję naszej Romy… 10 kolejka a my wciąż w czołówce i 4 pkt do lidera…

    • Totnik
      18 października 2022, 12:14

      Nie poznajesz tabeli to racja ale drużyna z gry raczej od zeszłego sezonu za wiele się nie zmieniła. No może poza tym że Abraham coś szarpał – sezon temu oczywiście.

  • Sulla Felix
    18 października 2022, 21:01

    Dużo słusznej goryczy. Ale tez trzeba brać pod uwagę kilka faktów. Nie mówię nawet o problemach z kontuzjami kluczowych graczy – coś jednak jest nie tak z przygotowaniem do sezonu. Mamy natomiast pretensje o antyfutbol w meczu z Sampdorią. Tylko mimo wszystko, to ich bezpardonowa i brutalna gra to spowodowała. Nie wiem ilu z komentujących oglądało ich mecze w tym sezonie. Widziałem te z Juventusem i Bologna – wyglądały bardzo podobnie. Warto wiec o tym pamiętać.

    Z rzeczy pozytywnych na pewno na pochwale zasługuje blok defensywny – Smalling, Ibanez, a w tym meczu może nawet przede wszystkim Mancini.

    Mamy natomiast poważne problemy, które wymuszają taką paskudna taktykę.

    1. Beznadziejny Rui Patricio. Na te chwile najsłabszy bramkarz w lidze absolutnie pod formą. To wymusza inne zadania taktyczne, ale przynosi tez efekty w postaci braku groźnego strzału Sampdorii.

    2. Jak na drużynę tej klasy słabe wahadła. Spójrzcie na innych – Inter ma Dumfriesa i DiMarco (a w rezerwie Damian i Gosens!), Udinese gra z Udogiem i Pereyrą, nawet Salernitana z Mazzocchim i Candreva wyglada niezle przy Spinazzoli, Zalewskim, Karsdorpie i Szarym. Cała czwórka ma łącznie 0 goli i 1 asystę (wow). Powstaje pytanie, czy w tym szaleństwie jest metoda.

    3. Bez formy Abraham, a tez bez błysku Belotti.

    Zwrocmy uwagę na nasz podstawowy koszmar, bo ten jest w ataku. 13 bramek teoretycznie wyglada przyzwoicie. Przyjrzyjmy się rzeczywistości jak bardzo jest złe.

    Stałe fragmenty gry – 6 goli (1 gol Dybala, 1 gol + 4 asysty Pellegrini)
    Z gry – 6 goli (4 gole + 2 asysty Dybala)
    Inne – 1 gol (Cristante w pierwszej kolejce z dystansu)

    Wniosek: 12/13 goli przy głównym udziale Pellegriniego i Dybali. Straciliśmy polowe siły, albo i więcej. Musimy liczyć na stałe fragmenty gry obecnie i Pellegriniego.

    Z drugiej strony – wynik punktowy niezły. I nie deprecjonujemy tak Interu, który z drugą drużyną LaLigi zrobił bilans dodatni w ChL!

    Forza Roma :)

  • marcinmon
    19 października 2022, 08:55

    Jakim cudem z taką grą można być na 4 miejscu……????????Czy ktoś kto jest mądrzejszy ode mnie może mi odpowiedzieć…Cieszę się że jesteśmy w Top 4 ale nie wierzę że to potrwa wiecznie……Gramy największy antyfutbol od kiedy pokochałem Romę w 2004 roku..

    • Totnik
      19 października 2022, 10:23

      Najprostsze wytłumaczenie że liga słaba jest jak siki a mocne jest tylko Napoli z którym jeszcze nie graliśmy i ew. Atalanta

  • marcinmon
    19 października 2022, 13:07

    Miło się czytało.,Obyś miał rację.Napoli remis i będzie pięknie a ze szczurami pozarzymsimi poprostu trzeba wygrac nawet stosując ten antyfutbol