Po remisie 1:1 na Stadio Olimpico, głos zabrali trenerzy oraz piłkarze. Oto co mieli do powiedzenia.
Ivan Jurić
„Były momenty pięknej gry, co wyczuli nawet kibice na stadionie. Roma grała bardzo szybko, do czego jest przyzwyczajona, co sprawiało, że trudno było wywierać presję. Szkoda, że tylko zremisowaliśmy, bo w pierwszej połowie mieliśmy przewagę liczebną i powinniśmy strzelić gola. Musieliśmy być bardziej cyniczni i zdecydowani, co zapłaciliśmy w drugiej połowie.”
„Przy drugim golu zabrakło nam zawodnika wyższego na dalszym słupku? Był tam Hermoso, mieliśmy przewagę 2 na 1 z Mancinim i Cristante. Angeliño jest niski, ale skacze wysoko i wygrywa wiele pojedynków główkowych. To drobne detale, które robią różnicę.”
„Dybala odczuł lekki dyskomfort, więc nie chcieliśmy ryzykować. Zobaczymy jutro, ale na ten moment nie ma sensu spekulować.”
„Przygotowaliśmy ten mecz bardzo dobrze, choć na początku brakowało nam trochę pewności. Później się rozkręciliśmy i zdominowaliśmy przeciwnika, ale musieliśmy strzelić więcej goli. Ogólnie rzecz biorąc, jestem zadowolony z postawy zespołu.”
„Zmiany miały wpływ na końcówkę. Wymiana Dybali na Soulé nie była planowana, ale była konieczna. Chcieliśmy, żeby Paulo grał dłużej, ale nie było to możliwe. Soulé musi się jeszcze dostosować, choć ma szybkość i dynamikę. Roma wprowadziła klasowych zawodników, a my straciliśmy trochę na jakości, ale jestem zadowolony z ogólnego obrazu gry.”
„Baldanzi zrobił na mnie ogromne wrażenie. Jest wszechstronny, może grać zarówno jako trequartista, jak i mezzala. Jest bardzo inteligentny, szybko przyswaja nowe informacje i świetnie pracuje na boisku, podobnie jak Pisilli.”
Ernesto Valverde
„Mecz był bardzo zacięty. Zaczęliśmy dobrze, ale później odczuliśmy jakość Romy. W drugiej połowie graliśmy bardziej zdecydowanie, w pojedynkach jeden na jednego zbliżaliśmy się do pola karnego, aż w końcu udało nam się wyrównać.”
„Zmiany wniosły wiele do gry. Mecz trwa 95 minut, a choć na początku zwraca się uwagę na wyjściowy skład, to potem sytuacja się zmienia. Ważni mogą okazać się piłkarze wprowadzeni z ławki, i tak też było tym razem.”
Gianluca Mancini
„W pierwszej połowie radziliśmy sobie dobrze przeciwko silnej drużynie. W drugiej części zaczęliśmy całkiem nieźle, mogliśmy podwyższyć na 2-0 po sytuacji Matíasa, ale się nie udało. On ma jednak gola we krwi, na pewno to nadrobi. Oni wprowadzili szybkich zawodników, my się cofnęliśmy, ale nie stworzyli wielu okazji. Strata gola po stałym fragmencie bardzo nas boli.”
„Przy drugim golu mogliśmy być bardziej czujni i ustawić kogoś wyżej przy dalszym słupku. Wrzucili piłkę ponownie w pole karne, ale gdybyśmy zareagowali szybciej, nie stracilibyśmy tej bramki. Takie gole nie powinny padać, bo są kluczowe. Postaramy się to poprawić.”
„Rozumiemy niezadowolenie kibiców. Jak wspomniałem w niedzielę, bardzo nam przykro z powodu tego, co się stało. De Rossi był dla nas fundamentalny, to świetny trener i bardzo nam żal. Musimy osiągać wyniki, aby pogodzić się z kibicami.”
Artem Dowbyk
„Jesteśmy rozczarowani, wynik nie jest tym, czego chcieliśmy, ale będziemy kontynuować naszą pracę.”
„Na początku miałem trudności z adaptacją, ale teraz przyzwyczajam się do sytuacji na boisku i współpracy z kolegami z drużyny. Przejście do nowej ligi to zawsze wyzwanie, potrzeba czasu, aby znaleźć swoje miejsce na boisku. Dostosowuję się również do nowego trenera, a z każdą kolejną grą wszystko wygląda coraz lepiej.”
Manu Kone
„Dobrze pracowaliśmy w tygodniu i zrobiliśmy wszystko, aby wygrać. Pierwsza połowa była świetna, druga bardziej skomplikowana, ale mimo to odpowiedzieliśmy dobrze. Szkoda gola w końcówce, ale było wiele pozytywnych aspektów. Musimy kontynuować w ten sposób.”
„W końcówce mecz się skomplikował. Był bardzo intensywny, pełen pojedynków i długich podań, co sprawiło, że straciliśmy trochę koncentracji. Jest kilka drobnych rzeczy do poprawy, ale ogólnie to było dobre spotkanie.”
„Gra pod Juriciem jest inna, ale jako profesjonalista lubię się dostosowywać. To dla mnie szansa na naukę. Na początku było trudno, bo wszystko było nowe, ale porozmawiałem z Juriciem i teraz widzę swój rozwój. Jestem zadowolony, robię postępy i mam nadzieję, że w ciągu sezonu stanę się jeszcze lepszy.”
Angeliño
„Szkoda, bo w pierwszej połowie wykonaliśmy świetną pracę z dużą intensywnością, kontrolowaliśmy mecz. Niestety w drugiej części zabrakło tej intensywności i zostawiliśmy za dużo miejsca przeciwnikowi.”
„Tak, jestem bardzo szczęśliwy. Słowa Juricia bardzo mnie cieszą i dają mi dużo motywacji. Muszę dalej ciężko pracować.”
Komentarze
Dovbyk mnie trochę wywołuje do tablicy, bo po nim jechałem. "każdą kolejną grą wszystko wygląda coraz lepiej" – tak, to prawda, wygląda lepiej, ale nadal go nie lubię :) Natomiast uczciwie przyznaję, że teraz już zaczyna przypominać napastnika i nie tylko o gole chodzi.
Dovbyk u DDR miał nędzną robotę. Jego gra polegała na zbieraniu długich piłek i odgrywaniu do kolegów, zawsze mając przyklejonego obrońcę na plecach. Absorbował obrońcę i nic poza tym. Jedna sytuacja na mecz to był max. U Jurića zagrał 2 mecze i były to 2 bardzo dobre mecze. Nie wiem czy Jurić na to wpłynął czy po prostu zaczął się wkomponowywać w zespół.
Bardzo żal mi Daniele, tego jak to się wszystko potoczyło ale wydaje mi się, że zmiana na Jurića wyjdzie nam na dobre.
Ja nie wierzyłem w Dowbyka, ale z każdym meczem zaczyna mnie przekonywać że to na prawdę dobry napastnik. Pewnie nie będzie wybitny, ani nie będzie wirtuozem, ale co będzie miał strzelić to strzeli a to się liczy bo będzie gwarantował wówczas 15-20 bramek na sezon. Oby tylko ofensywni gracze też coś strzelali to będzie dobrze.
Co do lubienia to ja tam chyba nie lubię żadnego piłkarza :) Romę lubię.
A Dowbyk faktycznie – gra coraz lepiej. Widać że z meczu na mecz łapie coraz większą pewność siebie.
Jurić zrobi z Dowbyka piłkarza.